Polki zmagnetyzowały Dolinę Krzemową [wideo]

Praca absolwentek School of Form – Kamili Koźmiańskiej i Magdy Kurowskiej – została przyjęta na najważniejszą konferencję poświęconą wszelkim aspektom interakcji człowiek-komputer CHI 2016. W sercu Doliny Krzemowej, w Kalifornii przedstawiły instalację Magnetio, która dzięki wytwarzanemu polu elektromagnetycznemu reaguje na obecność człowieka.

CHI 2016 (ACM SIGCHI Conference on Human Factors in Computing Systems) jest najważniejszą konferencją na temat interakcji człowieka z komputerem (human-computer interaction). Gromadzi specjalistów z wielu uczelni o światowej renomie m.in. Carnegie Mellon, Harvard, Stanford, Oxford, Princeton, Instytutu Maxa Plancka oraz wszystkich liczących się firm z branży IT takich jak: Facebook, NASA, Google, Microsoft, IBM, Intel, HP, Xerox, Nokia, Samsung, Sony. Konferencja jest interdyscyplinarną platformą wymiany doświadczeń specjalistów z ponad 60 krajów, zajmujących się designem, zarządzaniem, inżynierią, user experience, sztuką, projektowaniem dla dzieci i służby zdrowia oraz zrównoważonym rozwojem. Temat przewodni spotkania, które odbyło się w dniach 7-12 maja w San Jose, w Kalifornii, to „CHI4Good”.

Instalacja Magnetio, którą zaprezentowały Polki, składa się z metalowych kulek, które początkowo tworzą płaską taflę. Jednak wyczuwając obecność człowieka wchodzą z nim w interakcję. Stają się masą, z której można „lepić” przestrzenne formy. Dzieje się tak, dzięki wytwarzanemu polu elektromagnetycznemu. Im więcej osób znajduje się w pobliżu, tym bardziej „lepka” staje się masa i tym ciekawsze formy można uzyskać. Stworzone dzieło rozpada się, ponownie zamieniając w płaską taflę, gdy twórcy odejdą od obiektu.

– Projekt powstał w wyniku eksperymentowania z estetyką interakcji – wyjaśnia Wiesław Bartkowski, opiekun projektu Magnetio, specjalność communications design. – Podczas zajęć postawiliśmy studentom zadanie by osiągnąć efekt, w którym nie tylko sam obiekt jest estetyczny, ale estetyczne jest też to, co się dzieje w interakcji pomiędzy obiektem a odbiorcą. Jak mawiał Steve Jobs: nie tylko ma być piękny, ale ma też pięknie działać – dodaje.

School of Form występuje na konferencji w gronie najlepszych uczelni, takich jak MIT Media Lab, albo Copenhagen Institute of Interaction Design uznanej przez Business Insider za jedną z 25 najlepszych szkół designu na świecie. – To rzadkość, że komuś udaje się na CHI dostać za pierwszym razem. Niewiele osób z Polski do tej pory miało szanse wystąpienia – mówi Mateusz Halawa, szef  zespołu humanistyki i nauk społecznych School of Form. – Sukces naukowy i biznesowy projektów naszych studentów zapewnia program kształcenia, który łączy elementy edukacji projektowej i humanistycznej opracowany przez zespół ekspertów pod przewodnictwem Lidewij Edelkoort, wieloletniej szefowej Design Academy Eindhoven. Udział naszych studentek w konferencji to niezwykłe osiągnięcie i potwierdzenie, że School of Form znajduje się w światowej czołówce – dodaje.

To już drugie wystąpienie reprezentacji School of Form i Uniwersytetu SWPS podczas konferencji CHI. W 2013 roku w Paryżu doktor Agnieszka Szóstek z poznańskiej School of Form i Olga Górnicka, studentka społecznej psychologii informatyki i komunikacji SWPS, podczas interdyscyplinarnego spotkania przedstawiały case study na podstawie badań potrzeb dzieci w wieku wczesnoszkolnym, przeprowadzonych dla operatora telefonii komórkowej.

Więcej na: www.sof.edu.pl