10 najciekawszych budynków w Ameryce Północnej

Leśne zacisza, rdzawe piaski i zjawiskowe laguny. Architektura Ameryki Północnej doskonale odzwierciedla bogatą różnorodność krajobrazów. Wyruszcie razem z nami w podróż tropem najciekawszych realizacji, od Meksyku, poprzez Gwatemalę i USA po Kanadę.

Komfortowe zacisze

Położony na obrzeżach miasta Woodstock, mniej niż dwie godziny jazdy od Nowego Jorku, domek na drzewie Inhabit zdaje się być przepustką do innego świata. Główna przestrzeń składa się z otwartego salonu z kominkiem i kuchni, a także przestronnej sypialni na poddaszu. W tylnej części budynku znajduje się osobna kabina prysznicowa i łazienka oraz druga sypialnia służąca również jako biuro. Całość uzupełniają dwa balkony oraz schodki prowadzące do zewnętrznej wanny z hydromasażem tuż nad brzegiem jeziora.

Leśna samotnia

Nietypowa struktura wsparta na drzewie znajduje się w hrabstwie Sullivan w stanie Nowy Jork. Nie ma tu drogi dojazdowej, prądu ani kanalizacji, są za to idealne warunki dla ukrytej w lesie samotni. Duże wyzwanie dla budowniczych z pracowni Jacobschang Architecture stanowiła tutejsza topografia. Aby wyeliminować konieczność zastosowania fundamentów, bryłę domu uniesiono i połowę jego ciężaru oparto na dwóch drzewach.

Bridge House

Bridge House znajduje się dwie godziny na północ od Toronto, nad brzegiem jeziora Mary w Port Sydney (Ontario). Zawieszenie bryły domu nad wąwozem podyktowane było chęcią jak najmniejszej ingerencji w naturalne środowisko. Z jednej strony elewacja otwiera się na panoramę jeziora, z drugiej natomiast rozległe przeszklenie pozwala na swobodną obserwację głębi lasu. Drewniane wykończenie oraz zielony dach pozwalają całości harmonijnie wtopić się w otoczenie.

Na kurzej stopce

Gwatemalska La Cabañita zdaje się zamazywać granice między wnętrzem a zewnętrzem. Oryginalny projekt powstał w 1985 roku i składał się z małej kabiny mieszczącej jedynie niewielką część socjalną, kuchnię i sypialnię na piętrze. 30 lat po jej wybudowaniu właściciele postanowili rozszerzyć projekt, tak by odpowiadał ich współczesnym potrzebom. 

Do pierwotnej kabiny dodano dwa niezależne moduły połączone w całość wspólnym tarasem oraz przeszklonym korytarzem. Dla zachowania stylistycznej spójności nowe moduły umieszczono na platformach tak, aby dopasować ich umiejscowienie do ukształtowania terenu a do budowy wykorzystano połączenie metalu, drewna i szkła.

Rajska Dominikana

Znajdujący się na Dominikanie RD House na 500 metrach kwadratowych może pomieścić aż 18 osób. Otwarte przestrzenie typowe dla lokalnej architektury   rozległe tarasy stanowią idealną scenerię dla letniego wypoczynku.

Szczególnym wyzwaniem dla projektantów z pracowni Vasho był utrudniony dostęp do budynku i znaczne nachylenie zbocza, na którym go ulokowano. Krzywizna wpłynęła na niezwykle precyzyjne rozlokowanie poszczególnych pomieszczeń, była również powodem, dla którego część bryły domu została zakotwiczona w gruncie. Zielony dach zapewnia lepszą izolację od promieni słonecznych,  inteligentny system zapewnia ekologiczne zarządzanie zużytą energią.

Atelier Villa

Raj pośrodku dżungli

Ukryty w bujnej dżungli Kostaryki ośrodek Art Villas to wymarzone miejsce na spędzenie wakacji. Jego najbardziej imponująca część to usytuowana pośród dzikiej zieleni Atelier Villa projektu czeskiego Studio Formafatal, kierowanego przez Dagmarę Štěpánovą.

Położony na stromym zboczu 26-metrowy dom częściowo lewituje nad bujną tropikalną roślinnością. Do zrealizowania projektu czeskie studio wykorzystało poczerniałe drewno, perforowane panele aluminiowe i zielony dach. Elementy te doskonale wpasowują budynek w gęstwinę lasów deszczowych. Dach pokryty roślinnością stanowi poziomą przestrzeń płynnie łączącą się z zielonym otoczeniem. A duże, ruchome panele ścienne z aluminium i drewna otwierają przestrzeń na zewnątrz.

architektura plombowa

Królestwo betonu

Monolityczna bryła Tennyson 205 zdaje się być wyjęta z zupełnie innych czasów i wciśnięta pomiędzy współczesne budynki. Efekt potęguje porastająca pięciopiętrowy apartamentowiec dzika trawa, pokrywająca dach i wyzierająca ze szczelin w betonowej strukturze.

Choć zdawałoby się, że budynek znajdujący się w ekskluzywnej dzielnicy Polanco (zwanej również meksykańskim Beverly Hills) został całkowicie zapomniany przez jego niegdysiejszych mieszkańców, prawda jest zupełnie inna. Projekt pracowni Studio Rick Joy znakomicie realizuje idee architektury plombowej  – w Polsce kojarzonej głównie z nie zawsze udanymi próbami zagospodarowania wolnej przestrzeni przez postmodernistyczne budynki-łaty naniesione na tkankę miejską. W tym wypadku projektanci skupili się na stworzeniu minimalistycznej formy, która byłaby wypełnionym zielenią schronem w gwarze miasta.

PPAA Arquitectos

Modernistyczna szczerość Aculco

Monolityczny budynek znajduje się w Aculco, które bracia – właściciele domu, odkryli podczas jednej z wycieczek wspinaczkowych. Projekt zrealizowano jednak dopiero kilka lat po zakupie i ponownym zalesieniu terenu. Życzeniem inwestorów była całkowita izolacja od innych i stworzenie przestrzeni do odpoczynku w otoczeniu natury, przy jednoczesnym uwydatnieniu walorów naturalnego środowiska.

Dom tworzy prostokątna kamienna bryła ze skośnym dachem, który na jednym końcu mieści antresolę. Do stworzenia konstrukcji architekci użyli kamiennych bloków z pobliskiego kamieniołomu. W projekcie wykorzystano również inne naturalne materiały: podłogi budynku pokrywa glina a inne elementy konstrukcyjne wykonano z lokalnej tarcicy. Układ wnętrza jest prosty i ma na celu jak największe otwarcie na otaczający krajobraz. Na poziomie gruntu umożliwiają to symetryczne przeszklone drzwi zapewniające dodatkowo naturalną wentylację. Przesuwne drewniane panele mogą zakrywać szybę, zamykając przestrzeń, gdy nie ma właścicieli.

Minimalistyczna architektura i kolory gorącej ziemi

W meksykańskim Valle de Bravo powstało pięć domów weekendowych, które studio Héctor Barroso ukryło wśród drzew.

Każdy dom jest identyczny w swoim układzie. Składa się z sześciu części ustawionych w taki sposób, by wspólnie tworzyły centralne patio. To właśnie to miejsce staje się sercem budynku, zapewniając piękne widoki, ciszę oraz intymność. Od północy budynek sprawia wrażenie szczelnie zamkniętego, od strony południowej otwiera się na ogród i las, wpuszczając mocne światło dzienne.

Starożytna energia Casa Merida

Surowy i wszechobecny beton wyróżnia Casa Mérida, brutalistyczny projekt zrealizowany w Meridzie, stolicy meksykańskiego stanu Jukatan, uważanej za ośrodek rdzennej cywilizacji Majów. Jego autorem jest francuski architekt Ludwig Godefroy, który zadbał, aby projekt nawiązywał do starożytnych korzeni tego miejsca.

Odsłonięty beton tworzący nie tylko bryłę budynku, ale i pomniejsze konstrukcje takie jak ławki czy belki sufitowe, uzupełniono drewnianymi elementami drzwi i okien. Wykorzystane materiały w 90 proc. stanowią dzieło lokalnych murarzy i stolarzy. Estetyka domu została odzwierciedlona w jego wnętrzu, na które składają się drewniane meble czy kamienne wyposażenie łazienki oraz dodające przytulności niebieskie tkaniny będące nawiązaniem do basenu znajdującego się w ogrodzie.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Dziki Meksyk

Dziki Meksyk

San Miguel de Allende | 18 października 2024

Soczyste kolory, szalone formy, meksykańska dusza. To właśnie Studio Mestiz!

Nadmorskie ukojenie

Nadmorskie ukojenie

Gdynia | 12 stycznia 2023

120 m kw. na obrzeżach Gdyni wypełniły ciepłe kolory i funkcjonalne rozwiązania