Dom, który oddycha naturą

Dom na skraju lasu, zaprojektowany przez pracownię 3DProjekt, to nowoczesny budynek mieszkalny o powierzchni 378 m kw., położony w zielonej okolicy Łodzi.

Realizacja projektu, powierzonego Izabeli Markowskiej i Mariuszowi Wojtczakowi – założycielom pracowni 3DPrjekt, miała na celu połączenie nowoczesnych technologii z prostotą form nawiązującą do archetypowej struktury domu.

Charakterystyczne dla tego projektu jest harmonijne wtopienie budynku w otoczenie. Ciemne elewacje i duże przeszklenia sprawiają, że bryła domu nie dominuje nad krajobrazem, lecz dyskretnie współgra z otaczającym lasem.

Las zresztą pełni w tej realizacji rolę nie tylko tła, ale i kluczowego elementu przestrzeni; jego obecność wpływa na atmosferę wnętrz, która zmienia się wraz z porami roku, kolorami i dźwiękami natury.

Magazyn Design Alive

ICONS 2024 WYDANIE URODZINOWE

ZAMAWIAM

ICONS 2024 WYDANIE URODZINOWE

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

NR 13/2024 WYDANIE SPECJALNE

Wrażenie to potęguje dwukondygnacyjna oranżeria zlokalizowana we frontowej części domu, dzięki której roślinność widoczna przez okna materializuje się we wnętrzu budynku.

– Zależało nam na tym, aby właściciele tego domu ani na chwilę nie tracili kontaktu z pierwotnym, naturalnym otoczeniem – wyjaśnia Mariusz Wojtczak z pracowni 3DProjekt.

Bryły budynku pokryto wielkoformatową dachówką ceramiczną, a elewacje pozbawiono rynien, które mogłyby się zapychać. Zamiast nich zastosowano minimalistyczne obróbki blacharskie wokół okien i narożników budynku, co nadaje elewacjom industrialny akcent.

3DProjekt

Układ funkcjonalny domu jest dosyć konserwatywny – przestrzeń wspólna i prywatna zostały rozdzielone na odrębne bryły.

Część dzienna, pełna przeszkleń, kontrastuje z bardziej zamkniętym skrzydłem nocnym. Przestrzenie te wzajemnie się uzupełniają, tworząc równowagę między otwartością a prywatnością, niczym solarne i lunarne siły natury.

3DProjekt

Wnętrza utrzymane są w minimalistycznym tonie, co podkreślają wykorzystane materiały – żelbet, drewno i stal.

Duże płaszczyzny naturalnych faktur formują mocne bryły, kadrujące kolejne scenografie życia mieszkańców. Filmowa terminologia jest tu nieprzypadkowa – uporządkowana kompozycja jest inspirowana twórczością Wesa Andersona, amerykańskiego scenarzysty i reżysera, którego styl wizualny odzwierciedla się w strefie dziennej, gdzie każdy element – od ścian, przez kominki, po przeszklenia – ma swoje przemyślane miejsce.

– Bo przecież przyroda też ma słabość do symetrii – podkreśla Izabela Markowska, prywatnie ogromna fanka twórczości Andersona.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: