Renomowane Studio Job zaprezentowało The Embrace – prowokacyjny, trzynastometrowy witraż, zdobiący fasadę dawnego kościoła, w którym znajduje się nowa siedziba Fundacji KunstKerk w Dordrecht w Holandii.
Zanim jednak fundacja zwróciła się do słynnego studia z propozycją współpracy, wraz z architektem Andriesem Lugtenem przekształciła opuszczony budynek kościoła w nowoczesną przestrzeń wystawienniczą. Stworzenie witraża miało być majestatycznym zwieńczeniem całości i hołdem dla tożsamości budynku.
Wykonanie The Embrace zajęło aż pięć lat, z czego większość elementów przez dwa lata była tworzona ręcznie w siedzibie pracowni.
Czerpiąc z nazwy fundacji – Kościoła Sztuki, Studio Job sięgnęło po surrealistyczną interpretację klasycznej architektury sakralnej, w której witrażowy szkielet od dołu przytrzymują cztery żółwie z brązu (nawiązujące do starożytnego azjatyckiego zwyczaju, mówiącego, że żółw umieszczony z tyłu domu zapewnia mu ochronę i mądrość); zaś jego szczyt wieńczy dwumetrowy, polerowany kogut ważący 200 kilogramów.
Do stworzenia przeszklenia wykorzystano najnowocześniejsze techniki szklarskie, natomiast odlane z brązu figury towarzyszących mu zwierząt wykonano za pomocą starodawnych metod rzemieślniczych.
– Ujęte w ruchu żółwie, niosące szklaną fasadę, tworzą wrażenie metafizycznego doświadczenia – zauważa Andries Lugten.
– W wielu kościołach można odnaleźć nawiązania do diabelskich stworzeń. Ich postaci mogą przestraszyć, ale mają również stanowić ochronę. To bardzo klasyczny motyw – tłumaczy Smeets. Na witrażach widnieją również rakiety, pszczoły, motyle i bomby.
– Witraże od wieków nawiązywały do aktualnych wydarzeń, nie inaczej jest w tym przypadku – dodaje Holender.