Architekt Przemek Maziarz z Modoso Interiors zaprojektował eklektyczne wnętrze w modernistycznej kamienicy na stołecznym Powiślu. Punktem wyjścia była analiza podróży, jaką codziennie odbywają w nim promienie słoneczne.
– Już po pierwszym spotkaniu z inwestorką wiedzieliśmy, że dobrze się rozumiemy, więc wspólna praca będzie bardzo przyjemna i kreatywna. Przy tym projekcie pracowaliśmy w zespole dwuosobowym, co jest częstą praktyką w naszej grupie Modoso. Taki tryb pozwala spojrzeć na dany temat z różnych perspektyw – mówi architekt.
Cele projektu były sprecyzowane od samego początku. Właścicielka jasno określiła między innymi kolor podłóg oraz listę wymarzonych ruchomych mebli.
Wnętrze jest utrzymane w duchu eklektycznym, choć mieszkanie znajduje się w modernistycznej kamienicy. Kontekst zdradzają subtelnie wyoblone narożniki, charakterystyczne dla budynków z tego okresu. To punkt wyjścia dla negocjacji z tradycją.
Otwarta i jasna strefa dzienna zmienia swoją funkcję w zależności od potrzeb: może być miejscem wspólnego gotowania ze znajomymi, po to, żeby przy innej okazji, płynnie przeobrazić się w kino domowe. Za lustrami w kuchni, które optycznie powiększają przestrzeń i rymują się z marmurowymi akcentami, kryją się płytkie, ale pojemne półki.
Delikatne płótna autorstwa Aleksandry Kompały z serii „Summer is gone”, ich ciepłe barwy i rozedrgane kompozycje przywołują atmosferę pełną nieoczywistej energii. Sztuka pojawia się również w eleganckiej łazience, w postaci pracy autorstwa Grażyny Smalej. Z kolei umywalka – niczym rzeźba z hipnotyzującego kwarcytu Calacatta Da Vinci – została wyklejona przez lokalnego kamieniarza.
Meble są autorską kolekcją życzeń i potrzeb właścicielki. To w ich charakterze prawdziwie wyraża się eklektyczna atmosfera wnętrza: japońskie łóżko zestawione z klasycznymi frontami francuskimi, krzesła z lat 30. włoskiego projektanta w towarzystwie kanapy z lat 70.