Włoski hotel Palazzo Daniele w XIX-wiecznym pałacu szczyci się kolekcją sztuki współczesnej, która przyciąga środowisko artystyczne z całego świata. Właściciele urządzili go w duchu tradycyjnego rzymskiego domu i przekornie deklarują, że wcale nie jest hotelem.
Tam, gdzie obcas Włoch zanurza się w Adriatyku i Morzu Jońskim, w najbardziej wysuniętym na południe punkcie Salento, w regionie Apulia, leży niewielkie miasteczko Gagliano del Capo. Atmosfera jest tu leniwa i cicha – zakłócana jedynie przez bicie kościelnego dzwonu.
Nie dociera tu zbyt wielu turystów, jednak latem senne Gagliano budzi się na wystawę sztuki współczesnej Capo d’Arte. Odbywa się ona w Palazzo Daniele – najpiękniejszym pałacu w miasteczku, którego motto brzmi: Questa casa non è un albergo – „Ten dom nie jest hotelem”.
To jednak jedynie metafora – od 2019 roku mieści się tutaj ekskluzywny hotel, który łączy sztukę współczesną z najlepszymi tradycjami włoskiej gościnności.
Pałac został wybudowany w latach 60. XIX wieku. Jego centrum stanowi obszerny arkadowy dziedziniec, który wychodzi na otoczone murami ogrody i oranżerię. W salonach z wysokimi sufitami latem panuje błogi chłód.
Projektanci Ludovica i Roberto Palomba zmienili układ budynku, przekształcając część mieszkalną na parterze w przestrzeń wystawową. Z tyłu budynku rozmieszczono pokoje gościnne i przestrzenie wspólne wychodzące na szereg dziedzińców. Sukcesywnie odrestaurowano elementy historyczne, w tym XIX-wieczną kaplicę.
Kwintesencją Palazzo Daniele jest połączenie zabytkowej architektury ze sztuką współczesną, która definiuje to miejsce. Mediolańscy projektanci przekształcili tu wnętrza w przestrzenie służące do ekspozycji obrazów, litografii i fotografii (Sergio Breviario, Carla Accardi), awangardowych instalacji artystycznych (Simon d’Exea, Roberto Cuoghi), a także designerskich mebli i lamp (Nicolas Party, Luigi Presicci, Mariano Fortuna).
W skąpo umeblowanych przestrzeniach umieszczono obiekty, które zacierają granicę między sztuką a funkcją. Prace wybrane przez Francesca Petrucciego, takie jak lampa Luigiego Presiccego, stołki Nicolasa Party’ego, rzeźba Roberta Cuoghiego, lightbox Simona d’Exea i litografia Carli Accardi, płynnie łączą się ze starożytnymi portretami.
Hotel Palazzo Daniele. Co oferuje?
Do dyspozycji gości jest tu zaledwie dziewięć pokoi i apartamentów. Zaprojektowane przez mediolańskich projektantów Ludovica i Roberto Palomba hołdują idei „świętości nieobecności”. Brak telewizorów i minibarów oraz minimalistyczne, designerskie meble i otwarte szafy zwiększają poczucie przestrzeni, a wysokie okna i fotograficzne lightboxy autorstwa Simona d’Exea rozpraszają miękkie światło. Na nagich ścianach i mozaice podłogowej widać ślady czasu, a centralne miejsce zajmują klasztorne łóżka, z których podziwiać można oryginalne freski na suficie.
Łazienki są chłodne i spartańskie, z kabinami prysznicowymi lub – jak w Royal Junior Suite – sześciometrową deszczownicą, która spada kaskadą ze sklepionego sufitu do monumentalnej rzeźbionej umywalki.
Za to w ogrodzie kusi basen, mała sauna i łaźnia parowa w dawnych kantynach, a w oranżerii goście mogą wypić aperitif lub zjeść romantyczną kolację pod kamienną kopułą.