Trójmiasto to nie tylko port i kilometry piaszczystych plaż – dziś to przede wszystkim miejsce, gdzie historia i nowoczesność nieustannie przenikają się, tworząc tętniący życiem kulturowy tygiel, w którym architektura, design i sztuka są czymś więcej niż tylko tłem dla turystycznych wędrówek. Co zobaczyć w Trójmieście? Polecamy!
Jeśli w najbliższym czasie macie w planach trójmiejski city break, chcecie jednocześnie odpocząć, poszerzyć horyzonty kulturalne i przy okazji dobrze zjeść, mamy dla Was kilka ciekawych adresów. Co zobaczyć w Trójmieście?
Co zobaczyć w Trójmieście? Gdynia
Gdynia, która jeszcze sto lat temu była małą rybacką wioską niedaleko Gdańska, od czasu nadania jej praw miejskich w 1926 roku właściwie nieustannie przechodzi architektoniczną metamorfozę. Zmiany nie dotykają jednak głównego założenia, jakim dla miejskich architektów od początku istnienia miasta była fascynacja teoriami modernizmu.
Jednym z ciekawszych i najlepiej zachowanych przykładów tego stylu jest Willa Wincent (ul. Wincentego Pola 33), prawdziwa perełka trójmiejskiej modernistycznej architektury i obecnie jeden z najpopularniejszych butikowych hoteli w Trójmieście. Ta elegancka rezydencja, wzniesiona w 1929 roku z inicjatywy Marii Kozierowskiej, miała pierwotnie pełnić funkcję pensjonatu. Niestety plany właścicielki zweryfikowała wojna i nadmorski hotelik na wiele lat zmienił się w wojskową kwaterę.
Dzięki inicjatywie trzech gdyńskich przedsiębiorców, którzy w 2016 roku kupili podupadającą kamienicę, udało się zrealizować marzenie pierwszej właścicielki o stworzeniu stylowego, nadmorskiego pensjonatu. Za nowy projekt odpowiadał duet architektów – Maciek Ryniewicz i Rafał Kaletowski. Willa Wincent w nowej odsłonie to kwintesencja prostoty i modernistycznego funkcjonalizmu, z elegancką, jasną elewacją i wyrazistymi kolorystycznymi akcentami we wnętrzach – groszkowa i szmaragdowa zieleń, zgaszone odcienie żółtego czy bordowa czerwień na ścianach i obiciach mebli tworzą tu harmonijną całość, ale daleką od sztampy i przewidywalnego, hotelowego porządku.
Specjalny numer wakacyjny „Design Alive Trójmiasto” już jest!
Duch modernizmu nie opuści nas także w położonym niedaleko gdyńskiego portu Muzeum Emigracji, mieszczącym się obecnie w budynku dawnego Dworca Morskiego.
W 2013 roku, po kilku dekadach zapomnienia, rozpoczął się remont, który przywrócił budynkowi oryginalny kształt i umożliwił jego adaptację na potrzeby powstającego właśnie muzeum. Dziś przestronne wnętrza dawnego Dworca Morskiego, odrestaurowane z dużą dbałością o detale i jego modernistyczne dziedzictwo, zapraszają do odkrywania historii ludzkiej migracji. Zgromadzone na wystawie stałej eksponaty, zdjęcia i interaktywne instalacje przenoszą nas w podróż w czasie i przestrzeni, w przekrojowy sposób ukazując losy tych, którzy w ciągu ostatnich dwustu lat opuszczali Polskę w poszukiwaniu nowego miejsca do życia.
Poza wystawą stałą w Muzeum Emigracji działa też świetnie zaopatrzona księgarnia i kameralne bistro z ofertą lunchową. W czasie wizyty warto na chwilę zatrzymać się przy wychodzącym na wejście do portu punkcie widokowym, na drugim piętrze zaś na większy – i bardziej wykwintny – posiłek zaprasza restauracja Mondo di Vinegre, oferująca sezonowe menu, mocno zakorzenione w kulinarnych tradycjach Pomorza.
Jej serce, czyli ul. Świętojańska, od kilkunastu lat przechodzi stopniową transformację. Niegdyś główna ulica handlowa, dziś zachęca raczej do relaksu i delektowania się nieśpieszną atmosferą niż do oddawania się gorączce zakupów.
Zlokalizowana niedaleko nadmorskiego bulwaru kawiarnia Flow to jedno z miejsc, gdzie niepozorny metraż i nienachalna atmosfera oferują chwilę wytchnienia od miejskiego zgiełku. Jej wnętrze jest przytulne i bezpretensjonalne, harmonijnie łączy w sobie nowoczesny design i zdecydowane elementy kolorystyczne. To idealne miejsce na leniwy początek dnia, ze śniadaniem z jajek, świeżego chleba i grillowanych warzyw, lub na popołudnie w towarzystwie przyjaciół, kawy i obłędnych słodkich wypieków.
W Gdyni warto też odwiedzić Lele Studio – miejsce kreatywnych spotkań w otoczeniu produktów i usług oferowanych przez lokalnych twórców z dziedziny mody, designu i rękodzieła.
Dominują tu mocny kolor i modernistyczny aspekt architektoniczny. Celem spotu jest poszerzać „community” miejskie i zachęcać do zgłębiania kreatywnych aspektów związanych z jego wnętrzem. Zarówno twórcy, jak i uczestnicy warsztatów czy eventów mogą w aktywny sposób wpływać na przestrzeń dzięki rozmowom, dyskusjom oraz samej obecności. Poza warsztatem można tu zorganizować sesję zdjęciową, content na social media lub towarzyskie social party.
Co zobaczyć w Trójmieście? Sopot
Znany ze swojej elegancji i wakacyjnej atmosfery Sopot podobno najpiękniejszy jest po sezonie, kiedy nadmorskie deptaki odzyskują przepustowość, z ulic znika większa część straganów z pamiątkami wątpliwej jakości, a spacer brzegiem Bałtyku przestaje przypominać nerwowy bieg z przeszkodami.
Chłodniejsze powietrze i bliskość morza to idealne warunki dla wielbicieli saun. W Sopocie do skorzystania z ich dobroczynnych właściwości zaprasza położona przy samej plaży restauracja M15, która oprócz części gastronomicznej czy placu zabaw dla dzieci oferuje także jedyny w Polsce kompleks nowoczesnych saun zlokalizowany w bezpośrednim otoczeniu plaży, zaledwie kilkadziesiąt metrów od brzegu morza.
Minimalistyczne wnętrza saun zaprojektowano z użyciem naturalnych materiałów, z myślą o pełnym wyciszeniu i odprężeniu. Na miejscu można skorzystać z seansów aromaterapii, zabiegów spa czy też po prostu schłodzić się w morskiej wodzie. Poza sezonem wakacyjnym jej temperatura idealnie nadaje się do zwieńczenia sesji w saunie.
Cały Gaweł to kolejny sopocki adres, który w ciągu ostatnich kilku lat zapracował sobie na status must be. Zlokalizowane w ścisłym centrum Sopotu bistro przyciąga prostym, nowoczesnym designem, w którym beton, neony i industrialne elementy współgrają z wyrazistymi kolorystycznymi elementami i dużą ilością zieleni „czającej się” w każdym zakamarku restauracji.
Rośliny szybko stały się zresztą znakiem rozpoznawczym Całego Gawła. Sercem lokalu jest otwarta kuchnia i ogromny drewniany stół, przy którym szefowie kuchni przygotowują swoje dania. W karcie sporo propozycji zarówno dla wegan, jak i mięsożerców, tradycyjne, sycące śniadania z roślinnym twistem oraz niezły wybór win i kolorowych drinków. Dodatkowo goście spragnieni kulinarnych inspiracji i wiedzy mogą wziąć udział w organizowanych tu degustacjach win i spotkaniach z szefami kuchni.
Co zobaczyć w Trójmieście? Gdańsk
Dzięki swojej długiej i burzliwej historii Gdańsk jest dziś fascynującą mieszanką rozmaitych stylów – miłośnicy dobrego designu zdecydowanie mają tu czego szukać. Nawet w Śródmieściu warto odbić na chwilę od obleganych przez turystów centralnych kwartałów – na jego peryferiach można natrafić na prawdziwe architektoniczne perełki.
Dziś, po 10 latach od otwarcia, trudno jednak wyobrazić sobie panoramę Gdańska bez majestatycznego budynku o fasadzie w odcieniu głębokiego grafitu.
Teatr, na zewnątrz mroczny i przypominający surową twierdzę, po przekroczeniu progów odkrywa przestronne i jasne wnętrze holu. Główna sala jest częściową rekonstrukcją wybudowanej w 1635 roku szkoły fechtunku, która od XVII wieku funkcjonowała w miejscu, gdzie dziś znajduje się teatr. Jej wnętrze jest adaptowalne, z możliwością wystawiania sztuk na klasycznej scenie włoskiej lub elżbietańskiej, niejako wysuniętej w stronę widowni.
W sezonie letnim, przy sprzyjającej pogodzie, otwierany jest także dach – możliwość oglądania sztuk pod nieprzesłoniętym niczym niebem to ciekawe artystyczne doświadczenie, zwłaszcza w trakcie letniego Festiwalu Szekspirowskiego, który na stałe wpisał się już w kalendarz trójmiejskich imprez kulturalnych.
Po dużą dawkę kultury w jej najnowocześniejszej odsłonie warto zajrzeć do Plenum przy ul. Elektryków. Zlokalizowane na terenach dawnej stoczni, w bezpośrednim sąsiedztwie kultowego już klubu B90, Plenum to prężna galeria, kawiarnia, miejsce wieczornych eventów i hala wystawiennicza, która w ostatnich latach skupia zainteresowanie wielbicieli sztuki współczesnej, nowoczesnej kuchni oraz dobrego designu.
Historii dosłownie można tu dotknąć, choć doświadczone przez jej zawirowania wnętrza zyskały dzięki trafionym (i odważnym!) inicjatywom potężną dawkę nowej energii.
Na bezpretensjonalny posiłek w dobrze zaprojektowanych wnętrzach i w niedalekim sąsiedztwie Motławy wybieramy okolice Wyspy Spichrzów – tym razem trafiamy do Baru Leon, zlokalizowanego przy ul. Stągiewnej 5/1.
To jedno z miejsc, których wnętrza łagodnie przenoszą nas w południowy klimat, jednocześnie nachalnie go nie udając. Ciepłe oświetlenie, rustykalne elementy i harmonijne akcenty kolorystyczne składają się na „zapraszającą” atmosferę – w sam raz na niezobowiązujące popołudnie w gronie dobrych znajomych.
Na talerzach feeria smaków i aromatów, z nowoczesnym, wyraźnie bliskowschodnim akcentem (m.in. skąpana w miodzie feta, labneh, kremowy jogurt z figami i libańską oliwą), a do tego bogata oferta win, kolorowych drinków i whisky, idealnie pasujących do wieczoru z wykwintną przekąską.