Gdy małżeństwo architektów, Kim Haddou i Florent Dufourcq, współtwórcy Studio Haddou Dufourcq, po raz pierwszy zobaczyło dwupoziomowe mieszkanie na piątym piętrze budynku z lat 70., w centrum Paryża, od razu poczuli, że to ich miejsce.
Nie odstraszyły ich liczne małe pomieszczenia, każde w innym kolorze, wymagające gruntownej renowacji. Przekonała ich natomiast wyjątkowa architektura – w tej części miasta dominują budynki haussmanowskie, więc obiekt z lat 70. wyróżniał się na tle otoczenia. Wiedzieli, że to 60-metrowe mieszkanie jest im przeznaczone.
– Razem z mężem Florentem szukaliśmy przestrzeni, którą moglibyśmy wyremontować i przekształcić w nasze własne miejsce do pracy i wypoczynku – wspomina Kim Haddou. – W 4. dzielnicy Paryża rzadko można spotkać budynki z tego okresu, więc ten wyglądał, jakby został przeniesiony z innej części miasta. Ta myśl bardzo nam się spodobała.
Od początku mieli jasną wizję tego, jak ma wyglądać ich przestrzeń – jasna, pełna światła, komfortowa, ale niebanalna.
W nowym układzie przestrzeń podzielono na sypialnię, pokój do pracy z biblioteczką oraz łazienkę na górnym poziomie, a na dolnym znalazł się salon połączony z otwartą kuchnią.
Włoski charakter holu wejściowego do budynku, z dużą ilością kamienia i egzotycznymi roślinami, przypominał Mediolan bardziej niż Paryż. Ta atmosfera tak ujęła architektów, że postanowili przenieść jej elementy do swojego mieszkania.
Aranżacja opiera się na równowadze między surowymi materiałami, jak trawertyn, miękkimi teksturami zasłon i dywanów, a jasnymi, ostrymi akcentami z metalu i luster.
– Priorytetem było dla nas poszanowanie architektury budynku, co uważam za kluczowe dla każdego projektanta wnętrz – podkreśla Haddou. – Pracując w istniejących przestrzeniach, staramy się nawiązać dialog między naszą interwencją a zastanym kontekstem. Także w tym przypadku nie dążyliśmy do stworzenia „pokoju z epoki”, lecz do znalezienia równowagi między elementami vintage a współczesnymi, by z jednej strony szanować istniejącą przestrzeń, a z drugiej uczynić ją nowoczesną.