Yope to polski brand kosmetyczny, którego motto brzmi „naturalnie niezwykłe”. Hasło to odnosi się nie tylko do kosmetyków marki, opartych na naturalnych składnikach, ale kryje się w nim także innowacyjne podejście do marketingu i designu, za którym stoją założyciele, czyli dynamiczna para Karolina Kuklińska-Kosowicz i Paweł Kosowicz.
Biuro Yope powstało w postmodernistycznym biurowcu HOP przy ul. Chmielnej w Warszawie, który niedawno został zmodernizowany przy udziale pracowni Loskiewicz.Studio. – To doświadczenie sprawiło, że praca nad projektem stała się dla nas prostsza. Znaliśmy już strukturę i specyfikę miejsca, mogliśmy więc płynnie przejść od rozważania nad ogólnym kształtem budynku do tchnięcia życia w przestrzeń wewnętrzną. Okazało się to procesem zarówno naturalnym, jak i angażującym – mówi projektantka Ania Łoskiewicz.
Odkrywanie krok po kroku potencjału budynku – od jego zewnętrza do środka – sprawiło, że tworząc drugi rozdział modernizacji, projektanci nawiązali emocjonalną więź z całym projektem. – Każda przestrzeń opowiada pewną historię i daje specyficzne możliwości. Jako pracownia lubimy podążać w tym kierunku oraz szukać kompozycji i przepływu specyficznego dla danego miejsca – dodaje Ania Łoskiewicz-Zakrzewska.
Kiedy Syrena Real Estate, właściciel biurowca HOP, powierzyła Reesco Office wykonanie fit-outu w nowej siedzibie Yope, w zakresie prac znalazło się wyburzenie starej aranżacji wnętrza i przygotowanie biura zgodnie z wytycznymi projektantki. Nowe, liczące 570 m kw. biuro Yope nie tylko pełne jest niekonwencjonalnych rozwiązań, lecz także w zamyśle ma spełniać dość specyficzne funkcje.
– Pudrowy róż to ważny kolor marki. Można powiedzieć, że był to kolor wyjściowy w identyfikacji graficznej i wizualnej. Zwróciliśmy jednak uwagę na jeszcze jedną barwę Yope – brązowo-bordowy kolor butelki z mydłem, podstawowym produktem marki. Koloru tego użyliśmy na odsłoniętych ścianach recepcji, w kolejnej sali konferencyjnej i kuchni, znalazł się także na suficie w ciągu komunikacyjnym przestrzeni biurowej. Jako kontrast z dominującymi brązami wprowadziliśmy ciepły odcień żółci z najnowszej palety kolorów opakowań Yope. Pojawia się na ścianach i suficie korytarza łączącego przestrzeń biurową ze strefą relaksu, kuchnią i tarasem. Korytarz, oświetlony nieregularnie rozmieszczonymi okrągłymi reflektorami, nabrał w ten sposób wyglądu tunelu, tworząc intrygującą, niedookreśloną przestrzeń. Premiera najnowszej, „żółtej” linii produktów Yope zbiegła się z inauguracją nowej przestrzeni biurowej.
Nietypowy układ przestrzeni został podzielony na odrębne i wielofunkcyjne strefy, tak aby zoptymalizować jej wykorzystanie. I tak recepcję z łatwością można przekształcić w strefę eventową – powstała specjalna przestrzeń wystawiennicza do prezentacji nowości produktowych, a w jednej z dwóch sal konferencyjnych umieszczono wannę do sesji zdjęciowych i innych działań w mediach społecznościowych. Goście biorący udział w spotkaniach odkryją tu także umywalkę w stylu vintage. Sala z powodzeniem może więc pełnić funkcję scenografii.
Przestronna kuchnia łączy się z tarasem, z którego roztacza się malowniczy widok na Warszawę, a rozległą przestrzeń typu open space podzielono przegrodami, które zapewniają prywatność i pozwalają na wygodne przechowywanie próbek, makiet i innych niezbędnych elementów do tworzenia produktu. Ponadto powstały dwa biura zaprojektowane tak, aby ucieleśniały kreatywnego ducha właścicieli Yope.
– Kiedy przyszło do zaprojektowania przestrzeni coworkingowej na potrzeby codziennych działań zespołu Yope, po raz kolejny przypomnieliśmy sobie naszą mantrę, że każda przestrzeń ma swoją historię do opowiedzenia i własną siłę przewodnią. Szukając wskazówek i inspiracji, odnowiliśmy stare grzejniki umieszczone pod oknami, aby stworzyć przytulną atmosferę, a zamiast zastosować typowe przeszklenia sięgające od podłogi do sufitu, zachowaliśmy mniejsze niż zazwyczaj okna, zyskując dodatkową przestrzeń wokół nich. Wykorzystaliśmy ją, instalując szafki do przechowywania i system regałów ściennych – wyjaśnia projektantka.
Oryginalna koncepcja, którą wspólnie opracowały architektka Ania Łoskiewicz i właścicielka marki Karolina Kuklińska-Kosowicz, ma u podstaw ich bogate doświadczenie w kreowaniu sesji zdjęciowych, scenografii i przestrzeni eventowych. Powstała ciekawa, pełna kontrastów przestrzeń, mimo że punktem wyjścia był trudny układ wnętrza.
Niebanalny wybór materiałów także nawiązuje do claimu „naturalnie niezwykłe”. Oczywiste postrzeganie natury, czyli elementy drewna, ceramiki i zieleni, skontrastowano ze srebrną tkaniną, poliwęglanem i błyszczącą, ale naturalną farbą. – W naturze jest wszystko, a niektóre naturalne elementy mogą być bardziej syntetyczne, niż nam się wydaje. Takie podejście nawiązuje do naukowego podejścia marki – wyjaśnia Ania Łoskiewicz.
Anna Łoskiewicz-Zakrzewska
Urodzona w 1980 roku projektantka wnętrz, mebli, przedmiotów codziennego użytku i instalacji artystycznych, a także scenografka. W latach 2011–2021 wspólnie z Zofią Strumiłło-Sukiennik prowadziła studio Beza Projekt; tworzone przez nie projekty doczekały się licznych nagród i publikacji. Od 2021 roku prowadzi własne Loskiewicz.Studio, skupiając się na projektach wnętrz i archiformowaniu – rewitalizacji budynków z lat 90. i pierwszej dekady XXI wieku. Wraz z Jackiem Kołodziejskim reżyseruje i tworzy scenografie do wspólnych projektów.