Wnętrze miało być kolorowe, lekko ekscentryczne, a jednocześnie eleganckie i przytulne. Dla Oli Kołodziej, Uli Szmyt i Iwony Korczykowskiej, architektek z pracowni Kołodziej&Szmyt, było to kolejne spotkanie z tym klientem, co ułatwiło proces – znali już nawzajem swoje oczekiwania i styl pracy.
114-metrowe mieszkanie, przeznaczone dla czteroosobowej rodziny, wymagało dostosowania do potrzeb nowych mieszkańców.
Nową aranżację dopełnia reliefowa płaskorzeźba w części dziennej, nadająca wnętrzu artystycznego wyrazu.
Mimo śmiałych połączeń kolorystycznych przestrzeń zachowuje wizualny spokój.
W przedpokoju uwagę przyciąga zielona, ryflowana szafa w zestawieniu z czarną konsolą i podświetlanym lustrem. W dalszej części mieszkania kompozycyjną spójność rysują czarne akcenty, zrównoważone jasną bazą ścian.
Dwa kolory zabudowy, niebieski i kremowy, stanową wizualne odbicie znajdującej się po przeciwległej stronie części wypoczynkowej na którą składa się jasna kanapa z granatowymi akcentami.
Dwie łazienki zaprojektowano w kontrastujących nastrojach. Główna utrzymana jest w ciepłych barwach ziemi, z ryflowanymi powierzchniami i orzechowym fornirem.
W dziecięcej uwagę przyciągają holograficzne płytki, które odbijają światło i zmieniają kolor w zależności od kąta patrzenia.