W holenderskiej Hadze książki oczywiście wciąż można czytać. Ale nie tylko – w działającym w holenderskiej stolicy Muzeum Książki dla Dzieci otwarto niedawno kolejną stałą ekspozycję, w której książki posłużyły jako materiał do… budowy ścian.
W holenderskiej Hadze książki oczywiście wciąż można czytać. Ale nie tylko – w działającym w holenderskiej stolicy Muzeum Książki dla Dzieci otwarto niedawno kolejną stałą ekspozycję, w której książki posłużyły jako materiał do… budowy ścian.
Nowa ekspozycja „Papiria: Land of Books” to kolejna ze stałych wystaw, które oglądają najmniejsi mieszkańcy Hagi oraz turyści odwiedzający to holenderskie miasto. Na wystawie wykorzystuje się najnowsze zdobycze techniki: cyfrowe media, interaktywne gry, rozmaite zestawy komputerowe, dzięki którym dzieci dowiadują się wiele o historii książek i druku. Poznają jednak nie tylko czysto teoretyczną wiedzę, lecz dzięki zastosowanym technologiom mogą same spróbować własne znaki czy też zaprojektować niewielkie książeczki.
Wystawa został pomyślana tak, aby jak najbardziej zainteresować małych czytelników, z zaskakującymi przestrzeniami i kolorami, zmianą nastrojów czy ukształtowaniem poszczególnych muzealnych miejsc: dzieci jak w bajce mogą przenosić się np. ze śnieżnobiałej doliny do czerwonego wąwozu. I wszystko po to, by jak najintensywniej móc obcować ze słowem pisanym oraz jego funkcją, rolą oraz formą. – Dorośli traktują często słowo pisane bardzo estetycznie, dzieci mają w sobie jednak tą niepewność, która pozwala im na zabawę słowem. Dlatego też wystawa ma taką formę – mówi Taco de Bie z agencji Platvorm, która współorganizuje ekspozycję.
Aby jednak wszystkie atrakcje znalazły godne otoczenie, pracownicy muzeum zdecydowali się na wykorzystanie aż 40 tysięcy woluminów, które stały się zarazem elementem konstrukcyjnym muzealnej przestrzeni. Ułożone i połączone ze sobą książki stworzyły owalną ścianę, przypominającą nieco fasadę zamku czy wielu innych historycznych obiektów. A to dlatego, że książka w swoim papierowym wymiarze nadal jest w cenie. Ekspozycja jest skonstruowana tak, aby najmłodsi po niezwykłych przygodach ze słowem w cyfrowej odmianie mogli znaleźć także chwilę na kontakt z papierowymi egzemplarzami. Jak przyznają w Muzeum Książki dla Dzieci, ekspozycja mimo że działa od niedawna już doczekana się swoich wiernych, młodych fanów. – Papierowa książka nadal jest ikoną – przekonuje Taco de Bie.
Więcej: www.kinderboekenmuseum.nl