Mała przestrzeń i vintage. Schudy Studio zaprojektowało mieszkanie w pełni dostosowane do trybu życia właściciela. Naturalne materiały, minimalistyczne formy i dużo nawiązań do historii designu
Mieszkanie na Saskiej Kępie zostało stworzone przez Schudy Studio dla inwestora, który na stałe pracuje na południu Polski i do stolicy wraca głównie na weekendy. W mieszkaniu miało więc znaleźć się miejsce na rzeczy właściciela, których nie zabiera ze sobą przy okazji podróży służbowych. Choć mieszkanie ma niewielki metraż – zaledwie 25 metrów kwadratowych – ma wydzieloną małą garderobę, która ukryta została za lustrzanymi drzwiami w przedpokoju. Dużo miejsca do przechowywania udało się wygospodarować w komodzie, robionej na wymiar, znajdującej się za sofą rozkładaną.
Z racji niedużego metrażu sofę wykonano na zamówienie tak, by idealnie wpasować ją w daną przestrzeń. Kuchnię wykonano w oparciu o korpusy z IKEI, natomiast fronty zlecono stolarzowi. Szafki uzupełniono o uchwyty Plankton dla domu, dzięki czemu całość nie przypomina gotowych rozwiązań. Ten sam zabieg zastosowano w łazience.
W mieszkaniu dominują kolory wybrane przez właściciela – stąd pistacjowa kuchnia, szara ściana w pokoju i musztardowe akcenty. Większość elementów wyposażenia upolowano na portalach: OLX, Yestersen, Patyna. Przedmioty vintage przełamane zostały nowoczesnymi elementami takimi jak: lampa, sofa czy dywan. Projektantom zależało na stworzeniu przytulnej, domowej przestrzeni, gdzie Inwestor mógłby odpocząć po tygodniu pełnym podróży.
Katarzyna Schudy to absolwentka wydziału architektury wnętrz warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Wykształcenie zdobywała zarówno w Polsce, jak i za granicą. Między innymi na Politecnico di Milano, oraz w warszawskich i zagranicznych pracowniach. Na co dzień, w ramach założonego Schudy Studio, specjalizuje się w projektowania wnętrz, produktu (marka Kolektyv), a także grafiki. Jej praca to piękna równowaga pomiędzy tym, co dobre teraz, a klasyką i legendami wzornictwa – w projektach znajdziemy świetne ikoniczne formy, które w naturalny sposób wtapiają się w nowoczesną przestrzeń. Widzimy szacunek do wzorniczej przeszłości i klasycznej linii, a pojęcie „stary mebel” w rękach Katarzyny Schudy zyskuje całkiem nowego znaczenia