Podobno tym większa produktywność im ładniejsza przestrzeń, w której się pracuje. Jeśli to prawda, Office E musi zapewniać nieprawdopodobną wydajność! Wytworna przestrzeń wypełniona marmurem i ornamentami to dzieło Marii Murawsky.
Najnowszy, pełen przepychu projekt polskiej projektantki, która wcześniej zachwyciła m.in. realizacją warszawskiej redakcji „Vogue’a”, powstał w Berlinie. Wewnątrz znajdziemy godną pozazdroszczenia kolekcję klasycznych mebli. W połączeniu z freskami na sufitach i ściennymi ornamentami tworzą atmosferę chłodnego wyrafinowania i szyku. W poczekalni gości witają fotele Pierre’a Jeannereta stworzone dla marki Cassina uzupełnione eleganckim marmurowym stolikiem kawowym z bocznymi panelami z mosiądzu zaprojektowanym przez Andreę Parisio dla włoskiej marki Meridiani. Wystrój dopełnia prawdziwa ikona designu XX wieku – wózek na herbatę projektu mistrza brazyliskiego modernizmu Jorge Zalszupina, zaprojektowany w latach 50. i współcześnie produkowany przez firmę Etel. W dalszych pomieszczeniach również nie brak klasyków wzornictwa, pojawiają się tam m.in. krzesła Barcelona zaprojektowane przez samego Miesa van der Rohe, modułowe szafki USM i oświetlenie od Serge’a Mouille’a, a wszystko to w asyście młodszych, luksusowych marek, w tym Roll & Hill i Allied Maker z Nowego Jorku.
Choć klasyczny charakter XIX-wiecznego budynku narzucił wnętrzu aurę nostalgicznej surowości, łagodzą ją drewniane akcenty oraz powściągliwa paleta barw. Kojąca biel w połączeniu z neutralną szarością podkreśla bogate detale, a zarazem doskonale współgra ze współczesnymi formami mebli. Takie rozwiązanie tworzy przestrzeń, która jest jednocześnie elegancka, ale również przyjazna i zapraszająca do relaksu.