Typowe holenderskie wzornictwo, tylko naturalne materiały, troska o środowisko – tak najkrócej można scharakteryzować nową, orientalną kolekcję HK Living.
Składają się na nią bardzo różne przedmioty, od dywanów, poprzez pufy, poduszki aż na meblach kończąc. Jednak każdy z obiektów ma swoją specyfikę, a nawet historię.
Typowe holenderskie wzornictwo, tylko naturalne materiały, troska o środowisko – tak najkrócej można scharakteryzować nową, orientalną kolekcję HK Living.
Składają się na nią bardzo różne przedmioty, od dywanów, poprzez pufy, poduszki aż na meblach kończąc. Jednak każdy z obiektów ma swoją specyfikę, a nawet historię.
Dywany, które znajdują się w ofercie marki, liczą ponad 100 lat! Jak to możliwe, że teraz możemy je kupić? Pochodzą z Maroka, i przed ponad wiekiem zostały utkane z surowców, które znajdowały się „pod ręką”, w tym m.in. fragmentów starych szmat czy resztek materiałów z ubrań czy innych rzeczy znajdujących się w domu. Obecnie każdy egzemplarz został starannie oczyszczony i odświeżony, by zachował swój oryginalny wygląd. Wszystkie dywany z kolekcji są unikatowe, mają niepowtarzalne wzory, kształty i rozmiary. Za taki marokański dywan zapłacimy od 1200 zł.
Jeśli jesteśmy w Maroku i Afryce, możemy pomyśleć o wielbłądach. Gdyby nie one, z pewnością nie powstałyby stołki w nowej kolekcji holenderskiej marki. Ich siedziska wykonano z resztek skóry wielbłądziej. Taka skóra jest bardzo wytrzymała ale i zarazem twarda. Dlatego rzadko bywa wykorzystywana do tworzenia wyrobów skórzanych. HK Living zestawiło ją jednak z siedziskiem i metalową podstawą, dzięki którym wspólnie tworzą funkcjonalną całość. Stołek kosztuje 609 zł.
W nowej kolekcji znalazły się również pufy i poduszki, powstałe z surowców pochodzących z recyklinku. Do produkcji puf użyto np. starych namiotów wojskowych. Za pufy zapłacimy 549 zł, za poduszki od 189 zł.
Z odzyskanych materiałów powstają również meble – wszystkie drewniane stoły, szafki, krzesła czy ławy i akcesoria kuchenne wyprodukowano przy użyciu starych drzwi szafek czy framug. W ten sposób pozyskuje się gatunki drewna niezbędne do wytwarzania mebli w tej kolekcji, czyli drzewo tekowe, drzewo durian czy mnago.
Co ciekawe, w na nowo powstałych meblach można dostrzec wgniecenia, ślady po gwoździach i starych mocowaniach. Za szafę, w zależności od modelu, zapłacimy kilka tysięcy złotych.
Więcej: www.hkliving.pl