Podczas tegorocznej, 51. edycji Salone Internazionale del Mobile kolekcję nowych lamp zaprezentowało studio Toma Dixona. Można je było oglądać podczas ekspozycji w Leonardo da Vinci Museum of Science and Technology.
Podczas tegorocznej, 51. edycji Salone Internazionale del Mobile kolekcję nowych lamp zaprezentowało studio Toma Dixona. Można je było oglądać podczas ekspozycji w Leonardo da Vinci Museum of Science and Technology.
Premierowa kolekcja składa się z kilku elementów. Fin Light to rodzaj hołdu złożony inżynierii. Projektant postanowił odsłonić to, co zwykle pozostaje w ukryciu. Z przedmiotu sterczą więc dumnie wewnętrzne mechanizmy, a lampa jest zbudowana w całości z materiałów, które zwykle pozostają w całkowitym ukryciu, tworzy ją m.in. gigantyczna akrylowa soczewka oraz sześć diod ledowych. Drugi z elementów kolekcji to Etch Web – lampa z bardzo dużym kloszem, z otwartą strukturą. To system oświetleniowy, którego przeznaczeniem jest oddanie specyficznej atmosfery, którą tworzą kanciaste cienie padające podczas użytkowania. Tom Dixon stworzył tą lampę inspirując się matematyką i nieregularnymi kształtami pięciokątów. Ten element kolekcji ma zresztą większą rodzinę: uzupełnia ją Etch Shade oraz Etch Candleholder, powstałe z miedzi i stali nierdzewnej, charakteryzują się również nieregularnymi kształtami.
Nowe produkty zostały premierowo pokazane w Leonardo da Vinci Museum of Science and Technology. Niektóre z nich na miejscu wytłaczał wielki robot.
Niedawno w sprzedaży pojawiły się też ekskluzywne lampy studia Toma Dixona, które można zamawiać wyłącznie poprzez internet. Jak deklaruje projektant, lampy są znakiem rewolucji cyfrowej, jaka dokonuje się na naszych oczach. Lampa powstaje w fabryce, i z niej trafia bezpośrednio do domu klienta. Przybywa jednak w postaci płaskiego arkusza blachy, a następnie użytkownik składa ją w wymyślonej przez siebie formie. Tym samym staje się uczestnikiem procesu projektowania, nadając jej odpowiednie kształty. Jest dostępnych kilka modeli lamp pod wspólną nazwą Stamp. Za Stamp Lamp Zinc Gold zapłacimy ok. 90 funtów, z kolei Stamp Candle Holder Hex Zinc Gold oraz Stamp Candle Holder Pent Zinc Gold to wydatek ok. 39 funtów.
Tom Dixon to jeden z najbardziej wziętych współczesnych projektantów, regularnie współpracujący ze światowymi markami. Pracował dla Habitat, Artek, dużą rolę w rozwoju jego kariery odegrało spotkanie z Giulio Cappellinim, szefem autorskiej marki Cappellini. Od lat jest związany z Londynem, choć urodził się w Tunezji. W projektowaniu szczególną uwagę zwraca na współpracę z manufakturami i możliwościami wykorzystywania surowców naturalnych. Tom Dixon poświęca się również analizie wzornictwa, m.in. w zeszłym roku opublikował książkę „Extremism”, gdzie interpretuje zjawiska tytułowego ekstremizmu w wymiarze codziennej praktyki projektowej i poszukiwania nowych materiałów.
Więcej: www.tomdixon.net