Nagradzane od siedmiu lat w konkursie „Śląska Rzecz” projekty i produkty jak dotąd nie miały swojego stałego „miejsca zamieszkania”. Od kilkunastu dni w Zamku Cieszyn można już oglądać stałą kolekcję najlepszych wzorów, powstałych w województwie śląskim od 2005 roku. Co ważne, kolekcja będzie się stale rozrastać, w każdym kolejnym roku dołączą do niej przynajmniej trzy kolejne nowe wdrożenia.
Nagradzane od siedmiu lat w konkursie „Śląska Rzecz” projekty i produkty jak dotąd nie miały swojego stałego „miejsca zamieszkania”. Od kilkunastu dni w Zamku Cieszyn można już oglądać stałą kolekcję najlepszych wzorów, powstałych w województwie śląskim od 2005 roku. Co ważne, kolekcja będzie się stale rozrastać, w każdym kolejnym roku dołączą do niej przynajmniej trzy kolejne nowe wdrożenia.
Konkurs powstał w 2006 roku. Jego pierwszą kuratorką była Ewa Trzcionka, dziś redaktor naczelna „Design Alive”. – Choć była to pierwsza edycja, okazała się bardzo udana, a zwycięzcy wysoko ustawili poprzeczkę – mówi dziś Ewa Trzcionka.
Co roku, po rozstrzygnięciu „Śląskiej Rzeczy”, nagrodzone i nominowane firmy i projektanci prezentowali swoje wyróżnione nagrodą obiekty na okolicznościowych, kilkutygodniowych wystawach. Jednak bez wątpienia marzeniem wielu środowisk, związanych z projektowaniem na Śląsku było, aby wszystkie mogły również tworzyć stałą kolekcję „do oglądania”. W końcu, po latach, udało się ją stworzyć. Wystawę zaprojektowały i zaaranżowały Anna Zabdyrska oraz Anna Kaleta.
– Otwarcie wystawy to dopiero początek, pierwszy krok. Kolejny to warsztaty i spotkania. Chcemy, żeby nasza wystawa żyła, rozwijała się i tak naprawdę była pretekstem do rozmowy poświęconej projektowaniu, roli projektanta oraz jego współpracy z przedsiębiorcami. Już w pierwszym tygodniu po otwarciu kilkudziesięciu uczniów skorzystało z zaproszenia i uczestniczyło w warsztatach – przyznaje Anna Kaleta, koordynatorka projektu.
Teraz możemy już prześledzić, jak zmienia się design powstający na Śląsku, ile firm korzysta z usług projektantów, jak design przenika do życia codziennego w regionie, w jaki sposób o jego sile przekonują się producenci. Przypomnijmy, że pierwsza edycja konkursu w roku 2006 przyciągnęła 6 firm, które zgłosiły 10 produktów. Na tegoroczną edycję w tej kategorii 21 firm zgłosiło już 25 produktów.
Kolekcję tworzą właściwie wszystkie dotychczas nagrodzone produkty i projekty graficzne. Brakuje zaledwie dwóch – ze względu na swoje gabaryty nie pomieściły się jedynie Kocioł R-eco Pellet oraz łóżko LE do oddziałów intensywnej terapii.
Są za to inne produkty, które stały się znakami rozpoznawczymi „śląskiego projektowania”, jak choćby kolekcja ultralekkich wyrobów puchowych powstałych w Pracowni Sprzętu Alpinistycznego Malachowski, kiosk multimedialny Infobox, stworzony przez spółkę Infobox, dywan _mohohej!DIA, wyprodukowany przez firmę Moho czy wreszcie sygnalizator drogowy ZIRslim, zaprojektowany przez Michała Latko i Leszka Czerwińskiego.
Na ekspozycji mamy szansę prześledzić także nagradzane projekty graficzne, a wśrod nich choćby krój pisma Silesiana, zaprojektowany przez Henryka Sakwerdę z pomocą Artura Frankowskiego, serię książek edukacyjnych „Trener” (projekt: Grzegorz Podsiadlik, Parastudio) czy książkę „Indunature” pod redakcją Marcina Dosia, zaprojektowaną przez Dominika Cymera.
Stałą kolekcję „Design po śląsku” można oglądać codziennie w Zamku Cieszyn w godz. 10.00-17.00.
Więcej: www.zamekcieszyn.pl
