– Technologie cyfrowe zrewolucjonizują sposób prezentowania naszych projektów – mówi słynny designer Tom Dixon, który w wyniku ograniczeń w podróżowaniu spowodowanych koronawirusem wysłał ostatnio do Sztokholmu na tydzień designu swój… hologram. I zapowiedział, że w kolejnych miesiącach będzie w ten nietypowy sposób nawiedzał kolejne branżowe wydarzenia prezentując nowości własnej marki.
Jak sugeruje Tom Dixon, postępujący rozwój technologii sprawia, że iluzje są coraz bardziej realistyczne i być może sprawią, że projektanci, i dyrektorzy marek w przyszłości będą mogli uniknąć męczącego latania po całym świecie.
Zostanę awatarem
– Myślę, że w końcu zdematerializuję się i zostanę awatarem. To pozwoli mi być w obecnym w setkach miejsc jednocześnie – śmieje się w rozmowie z Dezeenem londyński projektant.
– Teraz trzeba mieć bardziej pomysłowe sposoby dotarcia do ludzi. Pojawią się nowe formaty, które będą mieszanką czegoś cyfrowego i fizycznego, ponieważ w ten sposób porusza się świat – uważa Dixon.
Poszukiwania nowych możliwości z pomocą technologii to nie tylko odpowiedź na pandemię. To również element rozwoju i tworzenia usprawnień, które pomogą dotrzeć do jeszcze większej liczby odbiorców. Dixon badał te przestrzenie jeszcze zanim COVID-19 trafił do Europy, m.in. prezentując w styczniu 2020 roku koncepcję 24 Hours, w ramach której podczas paryskich targów Maison & Objet, zamiast utworzyć standardowe stanowisko, zaprezentował serię filmów, dostępnych przez 24 godziny.
Przy okazji Stockholm Design Week Tom Dixon zaprezentował swoją najnowszą kolekcję Cloud. Każdy z czterech elementów serii został wykonany przez mistrzów metalurgii z Indii. Obłe formy pater i dzbanów przypominają chmury i noszą ślady młotka oraz innych narzędzi rękodzielników.
– Ludzie coraz częściej szukają rzeczy, które są nieco bardziej miękkie. Spędzanie nadmiernej ilości czasu przy komputerach lub korzystaniu z Zoom’a powoduje, że szukamy czegoś mniej syntetycznego – tłumaczy swoją inspirację projektant.
Kim jest Tom Dixon
Tom Dixon urodził się w Tunezji. W 1963 r. przeprowadził się do Anglii. Zrezygnował z nauki w Chelsea School of Art., by móc grać na basie w zespole Funkapolitan, jeszcze przed rozpoczęciem nauki spawania i produkowania mebli. Jako projektant po raz pierwszy został zauważony w połowie lat 80., a rozpoznawalność zyskał dziesięć lat później. Przed założeniem swojej projektowej firmy w 2002 r., pracował dla firmy Cappellini, a następnie był dyrektorem kreatywnym marki Habitat. Prace Toma znajdują się w najsłynniejszych muzeach na świecie – Muzeum Wiktorii i Alberta, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku i Tokio oraz w Centrum Beaubourg (Pompidou). Artysta posiada na swoim koncie liczne nagrody z dziedziny designu. Zdobył również tytuł doktora na Uniwersytecie Sztuki w Londynie.
Więcej na: www.tomdixon.net