Jak rozwiązać odwieczny problem łazienki, z podziałem na miejsca „suche” i „mokre”, udowadnia studio Thinkk. Niedawno zaprezentowało Lavanity – zintegrowany system, w którym bardzo ekonomicznie wykorzystujemy nie tylko domową przestrzeń, ale także oszczędzamy swój czas przeznaczony na łazienkowe czynności.
Jak rozwiązać odwieczny problem łazienki, z podziałem na miejsca „suche” i „mokre”, udowadnia studio Thinkk. Niedawno zaprezentowało Lavanity – zintegrowany system, w którym bardzo ekonomicznie wykorzystujemy nie tylko domową przestrzeń, ale także oszczędzamy swój czas przeznaczony na łazienkowe czynności.
Projektanci z tajlandzkiego studia Thinkk (Ploypan Theerachai i Decha Archjananun) przeanalizowali nasze zachowania w łazience i dwa obszary, które zwykle od siebie oddzielamy, czyli przestrzeń „mokrą” (np. mycia) od tej „suchej” (np. ubierania). I doszli do przekonania, że często miejsca wzajemnie się pokrywaną i postanowili połączyć je we wspólną całość. Tym samym zacierają się granice pomiędzy łazienką a toaletką, i swobodnie, bez przemieszczania się, można wykonać wszelkie poranne czynności (jak np. makijaż).
Projekt studia nazywa się Lavanity i jest zintegrowaną całością, składającą się z siedziska, kontuaru, lustra, umywalki, szafki oraz miejsc na wszelkie niezbędne w łazience utensylia. System powstał z aluminium, drewna tekowego oraz skóry.
Więcej: www.thinkk-studio.com