Nie zadaje głupich pytań. Nie marudzi. Nic nie je. Nie brudzi. A pojawi się gdzie zechcesz i przy tym zawsze jest uśmiechnięty. Przyjaciel idealny? Być może dla jednych. Dla innych Artificial Atmosphere Design – obiekt o ludzkich kształtach.
Podczas pobytu w szpitalu, nieopodal mało interesujących obiektów architektonicznych, w pustym i opuszczonym mieszkaniu, gdzie ktoś jest skazany na samotność – wszędzie tam może pojawić się Artificial Atmosphere Design – antropomorficzny obiekt, i choć nieruchomy, to jednak nacechowany swoim sztucznym, wizerunkowym „humanizmem”.
Nie zadaje głupich pytań. Nie marudzi. Nic nie je. Nie brudzi. A pojawi się gdzie zechcesz i przy tym zawsze jest uśmiechnięty. Przyjaciel idealny? Być może dla jednych. Dla innych Artificial Atmosphere Design – obiekt o ludzkich kształtach.
Podczas pobytu w szpitalu, nieopodal mało interesujących obiektów architektonicznych, w pustym i opuszczonym mieszkaniu, gdzie ktoś jest skazany na samotność – wszędzie tam może pojawić się Artificial Atmosphere Design – antropomorficzny obiekt, i choć nieruchomy, to jednak nacechowany swoim sztucznym, wizerunkowym „humanizmem”.
ADD wymyślił niderlandzki projektant Bart Eysink Smeets. Wpadł na ten pomysł, przyglądając się nie tylko reakcjom głównego filmu „Miłość Larsa” (który uczuciem otoczył lalkę erotyczną), ale czyniąc także wiele obserwacji w codzienności.
– Mamy po prostu skłonność do traktowania zdjęć i wizerunków jako czegoś rzeczywistego – przyznaje. Jego Artificial Atmosphere Design może pojawiać się wszędzie tam, gdzie cierpimy na deficyt obecności ludzkich postaci. Ich „obecność” sprawia, że zmienia się atmosfera na bardziej przyjazną. Choć oczywiście można mieć wątpliwości, czy rzeczywiście wstawienie ADD załatwia sprawę.
Smeets sugeruje, że ADD może pojawiać się w domach starców, szpitalach, miejscach nieprzyjaznych architektonicznie. Postać siedzącego mężczyzny ma kilka wariantów kolorystycznych, od białego, poprzez żółty, czerwony czy niebieski.
Więcej: www.a-a-d.nl