Seria naczyń niezbędnych w kuchni to jedna z nowości duńskiej marki Menu. Za projektem stoi jeden z najbardziej rozpoznawalnych projektantów pochodzących z Wysp Brytyjskich. Jego kolekcja nie jest zwykłym zbiorem pojemników, raczej małymi dziełami, które zbliżają nas nawet do… czasów antycznych.
Seria naczyń niezbędnych w kuchni to jedna z nowości duńskiej marki Menu. Za projektem stoi jeden z najbardziej rozpoznawalnych projektantów pochodzących z Wysp Brytyjskich. Jego kolekcja nie jest zwykłym zbiorem pojemników, raczej małymi dziełami, które zbliżają nas nawet do… czasów antycznych.
Hubert od dawna (choć jest przecież wciąż młodym twórcą) słynie z tego, że przed przystąpieniem do realizacji swoich pomysłów bada, analizuje, zagłębia się w historyczne niuanse. Podobnie jest z serią naczyń. Wszystkie są wykonane z terakoty, a więc dają naturalne warunki do przechowywania pożywienia i składników (terakota ma świetne właściwości chłodnicze), a ich zewnętrza powłoka kontrastuje z połyskującym wnętrzem i przykrywkami wykonanymi z gumy.
Odniesieniem dla Huberta były doświadczenia z przechowywaniem wiktuałów, znane przed wielu laty. Podobno zainteresowały go nawet czasy antyczne i znane już w starożytnym Rzymie naczynia.
Pojemniki służą do przechowywania rozmaitych składników: makaronów, przypraw, nasion, cukru, mąki – słowem wszystkich niezbędnych w kuchni ingrediencji.
Poszczególne elementy kosztują ok. 70-80 euro.
Więcej: www.menu.as, www.benjaminhubert.co.uk
