Umiejętnie rozmieszczone kontrasty stały się motywem przewodnim berlińskiego mieszkania pary entuzjastów świadomej konsumpcji. Poznajcie ich wegańskie mieszkanie!
Mając na uwadze preferencje właścicieli mieszkania, Moritza Ulricha i Niklasa Noacka, w realizacji nie wykorzystano żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego, czego najlepszym przykładem jest tuftowana wykładzina, wykonana z roślinnej odmiany jedwabiu. Zwrócono uwagę również na etyczne pochodzenie naturalnych materiałów wykorzystanych w projekcie – wszystkie pochodzą od certyfikowanych dostawców.
Zanim mieszkanie na ostatnim piętrze wieżowca przemieniło się w przytulną ostoję, było chłodne i surowe. A to za sprawą betonowych ścian i sięgających do sufitu okien po obu stronach mieszkania. Do podziału 120 metrów kwadratowych wykorzystano modułowy regał, który wyznaczył granice poszczególnych stref.
Dzięki takiemu zabiegowi w niewielkim mieszkaniu znalazło się miejsce zarówno dla przytulnego salonu, podłużnej kuchni, jak i wysuwanej sauny.
Projektantka sięgnęła po wyraziste kolory i bogaty przekrój materiałów. Wyrazistą zieleń uzupełniają: trawertyn, marmur, wapień, kwarcyt, różne odmiany szkła, mosiądz, stal nierdzewna oraz kolorowe tkaniny zaprojektowane przez Josefa Franka. Ogromny kominek będący sercem przestrzeni dziennej jest pełną ciepła odpowiedzią na szmaragdowy chłód regału – powstał z połączenia trawertynu Sierra Ebru, mosiądzu i stali nierdzewnej.
Wegański design
Oprócz zmian w sposobie odżywiania coraz więcej osób zwraca uwagę na skład i pochodzenie przedmiotów, którymi otaczają się na co dzień. Według badań przeprowadzonych przez Lyst, globalną platformę pośredniczącą w kontakcie pomiędzy 17 tysiącami marek i blisko 8 milionami konsumentów, w 2020 roku aż o 69% proc. wzrosły wyniki wyszukiwania produktów pochodzenia roślinnego. Na popularność ekologicznych alternatyw wpływ miała również pandemia; to z uwagi na fakt, że 75 proc. nowych lub rozwijających się chorób zakaźnych pochodzi właśnie od zwierząt.
Więcej na: www.esterbruzkus.com