Po burzliwej historii dawne kino Stolica, a obecnie Iluzjon, osiadło na dobre w odrestaurowanym budynku. W czasie trzyletniej przerwy udało się odzyskać zabytkowy charakter pomieszczeń i wyposażyć warszawskie kino w nowoczesne rozwiązania.
Budynek zaprojektował w 1948 roku Mieczysław Piprek. Budowę realizowano w dwóch etapach ,a zakończono w 1956 roku. Kiedy w 1997 roku obiekt trafił w ręce Filmoteki Narodowej otworzono w nim kino Iluzjon. Niestety precyzja ekip budowlanych w latch 50. nie była na wysokim poziomie i już w 2009 roku stan techniczny nie pozwalał na dalsze korzystanie z budynku. Trzeba było zamknąć kino. W listopadzie zeszłego roku placówka wznowiła swoją działalność po długim, pieczołowitym remoncie.
Zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków odtworzono cenne elementy projektu: kraty, posadzkę z polskiego marmuru szara marianna, gablotę na repertuar w rotundzie, będącej wcześniej głównym wejściem. W sali Stolica – nazwanej na pamiątkę dawnego kina, odrestaurowano gzymsy, gipsowe herby Warszawy, boazerię i dębowy parkiet. Szczególną uwagę zwraca tapiseria na ścianach zaprojektowana przez Zofię Matuszczyk-Cygańską, artystkę związaną ze spółdzielnią Ład. Dzięki modernizacji pomieszczenie zyskało przestrzeń na orkiestrę i zaplecze techniczne. Jednocześnie w podziemiu znalazła się sala Mała Czarna, wykończona w nowoczesny sposób.
– W nowej aranżacji uwzględniono potrzeby współczesnej instytucji kultury. Duża sala została wyposażona w specjalne ekrany do wyświetlania tłumaczeń, dzięki czemu możemy prezentować filmy w obcych językach. Pojawił się także orkiestron, co umożliwia nam przygotowywanie profesjonalnych seansów z ilustracjami muzycznymi na żywo. W rotundzie, która dawniej służyła za hol i poczekalnie, znalazło się miejsce na multimedialną wystawę. Monitory, które tam zamontowano są dotykowe i wiele osób chętnie z nich korzysta – mówi Michał Komoń, kierownik kina.
– Jest to miejsce, w którym możemy prezentować wystawy tradycyjne i multimedialne, wyposażone w rodzaj minimediateki. Chcemy, żeby było to miejsce totalne, gdzie będzie kino w każdym wymiarze i rodzaju – przekonywała w wywiadzie dla Polskiego Radia Grażyna Grabowska, dyrektor programowa Filmoteki Narodowej.
Koszt remontu i wyposażenia kina to 18 milionów złotych. Filmoteka Narodowa otrzymała pieniądze na remont z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Niestety ciągle brakuje funduszy na zrealizowanie projektu mebli do foyer. Tymczasowo przestrzeń jest wyposażona w meble zastępcze, które nie harmonizują z odrestaurowanymi wnętrzami.
Więcej na: www.iluzjon.fn.org.pl