Dzieła sztuki posiadają tak samo długą historię jak aranżacja wnętrz, nawet jeśli początkowo były to malowidła ścienne zdobiące jaskinie. Przez wieki pojęcie sztuki ewoluowało, jednak potrzeba jej obecności w naszym życiu pozostała niezmienna.
Bogactwo powstałych nurtów stylistycznych sprawiło, że dziś każdy znajdzie coś dla siebie. Z tej spuścizny chętnie czerpią architekci wnętrz, którzy sięgając po dzieła sztuki stawiają przysłowiową „kropkę nad i”, spełniając marzenia swoich klientów.
Dzieła sztuki we wnętrzach. Oto dziesięć realizacji, którymi warto się inspirować
Modernistyczna oaza pary warszawskich artystów
Mieszkanie w modernistycznej kamienicy na warszawskim Powiślu, to miejska oaza młodej, kreatywnej pary: Marty Kuryło i Karola Machnio. Za projekt odpowiada Paradowski Studio, które sięgając po osiągnięcia modernizmu wyposażyli je w liczne ikony designu. Podobnie jak w innych realizacjach Studia i tutaj nie zabrakło również szerokiego przekroju dzieł sztuki. W sypialni nad łóżkiem można zobaczyć m.in. rzeźbę Karola Machnio, której kolorystyka łączy się z ciepłymi barwami wypełniającymi pomieszczenie. Salon zdobią natomiast czarno-białe grafiki właścicielki mieszkania Marty Kuryło.
Kolekcjonerzy stylu
W Pesaro, tętniącym życiem i muzyką kurorcie nad Adriatykiem, mieszkają kolekcjonerzy Raffaella Moroni i Stefano Pompucci. Ich mieszkanie to prawdziwa galeria sztuki, w każdym tego słowa znaczeniu. Każdego dnia szeroko otwierają drzwi do swojego apartamentu przepełnionego niezwykłą kolekcją designu. Kto chce może wejść i podziwiać. Mieszkanie wypełniają również liczne obrazy. W sypialni dzieło Sebastiana Guerrery, a w jadalni grafiki włoskich artystów Mario Ceroliego i Fabio Pradarelliego oraz fotografie Tuiji Lindström. Postfuturystyczny obraz nad sofą w salonie jest autorstwa Béli Kádára. Ekspozycja wciąż się jednak zmienia; bywa, że goszczą tu i polskie akcenty, choćby twórczość Zbigniewa Sałaja.
Mieszkanie młodego małżeństwa na Powiślu
130-metrowe mieszkanie w przedwojennej kamienicy na Powiślu należy do młodego małżeństwa pasjonatów sztuki. O pomoc w jego urządzeniu właściciele zwrócili się do architektki wnętrz Agaty Knorowskiej. Ramą wystroju stały się jasne ściany i odnowiony, lakierowany parkiet wykończony białymi listwami przypodłogowymi. Rozświetlone tło pozwoliło wyeksponować naturalne, drewniane meble oraz zaprezentowane na ścianach dzieła sztuki. W otoczenie rysunków Andrzeja Wajdy, grafik Jana Lebensteina czy prac Jana Dobkowskiego doskonale wpisuje się współczesny akcent, jakim jest ujęty w ozdobne ramy telewizor Frame marki Samsung. Tuż obok niego dostrzec można dobrze znany miłośnikom designu wazon Oko Malwiny Konopackiej w biało-złotej odsłonie. Całość uzupełnia barwny, ręcznie tkany dywan marki Nanimarquina.
Prywatne muzeum Studio Job
Loft Studia Job po brzegi wypełniają ikony XX-wiecznego designu. – Wiele przedmiotów pochodzi z lat 50., kiedy modernizm przejawiał się w najczystszej formie – podkreśla Job Smeets. Na zgromadzoną kolekcję składają się m.in. szklane wazy czeskiego artysty Bořka Šipka, ręcznie tkane dywany projektu braci Campana czy urna z brązu holenderskiego artysty Armando. Są tu również grafiki Lucio Fontany, plakaty Keitha Haringa oraz obrazy flamandzkiego ekspresjonisty Constanta Permekego. Nie mogło też zabraknąć prac Studio Job, z których najbardziej imponujący jest zaprojektowany specjalnie dla tego wnętrza jest witraż prezentujący Tynagela i Smeetsa.
Charytatywna twarz sztuki
Grecki projektant Stamos Michael swoją wizję oparł na klasycznym pięknie modernistycznych detali w połączeniu z działalnością lokalnych twórców. Wszystkie te elementy znalazły swoje miejsce w Esperinos, klimatycznym pensjonacie na wzgórzu Filopappos, w samym sercu Aten. Goście mogą się zrelaksować na fotelu Traffic projektu Konstantina Grcica, zwracają również uwagę krzesła zaprojektowane przez Roberta Mallet-Stevensa. Wśród mebli i akcesoriów pojawiły się również te zaprojektowane przez samego Stamosa. Jest to m.in. szafa ze wzorem szachownicy, kamienny stołek oraz lampa składająca się dwóch wysmukłych stalowych kolumn. Widniejące na ścianach dzieła sztuki pochodzą z fundacji Grace, którą projektant założył by wspierać młodych, greckich artystów.
Hiszpański azyl polskiego małżeństwa
Liczący 350 metrów kwadratowych apartament w Calpe, wakacyjnym kurorcie położonym na wybrzeżu Costa Blanca w Hiszpanii został wybrany przez małżeństwo ze Śląska ze względu na niezwykły urok okolicy i mieszkających w sąsiedztwie przyjaciół. Za projekt odpowiadają Marta Żebrowska i Weronika Król, założycielki katowickiej pracowni mow.design. Elegancki, ponadczasowy wystrój miał stanowić tło dla designerskich perełek należących do właścicieli domu. W efekcie, w apartamencie znajdziemy mnóstwo dzieł sztuki. W salonie – czarny obraz autorstwa Jerzego Kenara, w sypialni – akt, który wykonała Kaja Solecka, na tarasie – rzeźbę lokalnego hiszpańskiego artysty Toni Mari, zaś przy telewizorze stoją rzeźba „3 świnki” Józefa Polewki oraz szachy z krakowskiej galerii Dystans w Krakowie.
Zachwycająca Willa Bauhaus w Konstancinie-Jeziornie
Gdy w 2019 roku cały świat celebrował stulecie Bauhausu, pracownia Loft Kolasiński otrzymała zlecenie realizacji kompleksowego projektu wnętrz niezwykłego domu z 1936 roku w Konstancinie-Jeziornie, zbudowanego najprawdopodobniej wg. projektu Lucjana Korngolda, jednego ze słynniejszych polskich architektów tamtej epoki. W hołdzie dla historycznej tożsamości budynku, zgodnie z życzeniem klientów, wnętrze miało nawiązywać do stylu Bauhausu w połączeniu z modernizmem lat 50. i 60. – Na potrzeby projektu zebraliśmy kolekcję wpisujących się w styl domu mebli, lamp i akcesoriów pochodzących z Czech, Holandii, Francji, Polski, USA, Włoch, Danii, Hiszpanii – opowiada Jacek Kolasiński, właściciel pracowni projektowej. Do dekoracji domu wykorzystane zostały również grafiki, ceramika i rzeźby wykonane przez Yoko Ono, Jana Golińskiego, Stanisława Wysockiego, Poli Kurcewicz-Krystyniak, Hanny Orthwein, Jadwigi Janus, Juliana Henisza, Józefa Czapskiego, Jana Lebensteina, Kazimierza Podsadeckiego, Wojciecha Ledera.
Z miłości do vintage
Pod czujnym okiem projektantów z pracowni Indoor, mieszkanie w kameralnej kamienicy z lat 30. XX w. przy ul. Oleandrów w Warszawie, odzyskało dawnego ducha i ponownie zachwyca modernistycznymi detalami. Znajdziemy tu mnóstwo klasyków designu. Oczkiem w głowie kolekcjonera jest szkło, w tym seria duńskich wazonów Per Lütkena z lat 60., która wypełnia specjalnie zaprojektowaną do tego celu witrynę, a także fotel Egg projektu Arne Jacobsena. Całość dopełniają prace Thomasa Vinsona, artysty o niemiecko-francuzkich korzeniach, którego prace coraz częściej goszczą na wystawach w Polsce.
Paryska klinika kosmetologiczna niczym przytulne mieszkanie
Biuro młodego kolekcjonera sztuki
Zabytkowy budynek siedzibą biura? Brzmi jak marzenie. Kiedy jednak projektanci Framework Studio stanęli przed właśnie takim wyzwaniem okazało się, że konieczne było połączenie sił aż dwóch oddziałów pracowni, z Amsterdamu i Paryża. Podstawą wystroju stały się charakterystyczne dla studia proste linie i ciepło drewnianych akcentów – w tym wypadku odrestaurowanej podłogi i boazerii. Ze względu na klienta, młodego kolekcjonera sztuki, szczególną uwagę położono na dobór mebli i ozdób. Oprócz meblarskich ikon nie zabrakło również gipsowych rzeźb Floriana Tomballe’a czy abstrakcyjnych obrazów Lucasa Hardonka dodających całości wystroju niezwykłego charakteru.
***
Trendy, inspirujące wnętrza, najlepsze realizacje w architekturze, nowości ze świata designu i ciekawe rozmowy wprost do Twojej skrzynki! Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco!