Klimatyczny relaks, pełna pasji przygoda a może stylowe workation? Niezależnie od preferencji, domki blisko natury bez względu na porę roku przyciągają wielbicieli wypoczynku w otoczeniu przyrody. Polecamy dziesięć z nich, które sprawiły, że niecierpliwie wypatrujemy terminu kolejnej podróży!
Bookworm Cabin
Bookworm Cabin powstało po to, by dać chwilę wytchnienia. Po to, by usiąść wygodnie, przestać pędzić i… Patrzeć. Czytać. Słuchać. Myśleć. Cieszyć się. Po prostu być. Zaledwie 45 minut od Warszawy, na gęsto zarośniętej drzewami działce z widokiem na malownicze pola drewnianą chatkę wypełniają książki i niezwykły spokój. Za przedsięwzięcie odpowiada duet Bartłomieja Kraciuka oraz Marty Puchalskiej-Kraciuk, który już wcześniej udowodnił, że definicję architektury stworzonej do wypoczynku zna od A do Z. Sam projekt domu powstał natomiast na bazie projektu domu systemowego Dom Baby Jagi autorstwa warszawskiej pracowni POLE Architekci.
Szumilas
Lubiatowo. Maleńka nadmorska wieś między Dębkami a Łebą, niezwykle spokojna, z pięknymi szerokimi plażami o pudrowym piasku, skrywa wyjątkowe domki tuż na linii sosnowego lasu. W całości drewniane, wewnątrz utrzymane w neutralnej kolorystyce już samym swoim widokiem wprowadzają w aurę kojącego relaksu. Za projekt niezwykłej osady domków Szumilas odpowiadają Maciek Ryniewicz i Rafał Kaletowski z Akurat Studio.
Hyttee
Hyttee to prototypowy projekt domku wypoczynkowego, który został wybudowany w niewielkiej wiosce Janowiec w Górach Bardzkich – wciąż nieodkrytym paśmie Sudetów Środkowych. Chatka stanęła na łące, z której od strony północno-wschodniej rozpościera się piękny widok na Przedgórze Sudeckie, Góry Sowie oraz Bardzkie. Domek swoim kształtem nawiązuje do tutejszej tradycyjnej zabudowy. Nowoczesny charakter zyskuje natomiast dzięki szerokiej szklanej fasadzie od niemal całej strony północno-wschodniej oraz bezokapowemu wykończeniu dachu.
Krzeptówki 133
Ten dom to prawdziwa niespodzianka. Od zewnątrz – klasyczna góralska architektura. Wewnątrz zaś całkowite zaskoczenie – na 400 m kw. Domu Krzeptówki 133 swoje miejsce znalazł bogaty przekrój współczesnego designu, wzorów i kolorów, pozwalający nawet wybrednym turystom zaznać relaksu na najwyższym poziomie. Krzeptówki 133 znajdziemy w ostatniej linii zabudowy przed granicą Tatrzańskiego Parku Narodowego. 400-metrowy góralski dom pomieści 10 dorosłych osób i pięcioro dzieci (mile widziane są też zwierzęta).
Łódeczki
Skromne drewniane chałupy na pierwszy rzut oka przypominają typowe domki letniskowe, trójkątną formą nawiązując do kultowych budynków typu Brda. Od północy nie odznaczają się na tle górskiego pejzażu, od południa zaś otwierają wnętrza na panoramę Tatr. To Łódeczki zaprojektowane przez Karpiel Steindel Architekci.
Dom w Gniazdowie
Zaczęło się od zapomnianej działki nad malowniczym Liwicem. W domu z lat 60., opuszczonym od ponad dekady, było coś wyjątkowego i nieoczywistego. Miał być tylko dla nich, młodego małżeństwa z dwójką dzieci, ale z czasem przybrał zupełnie nową formę, wypełniając się gośćmi. Zaniedbany dom opieką otoczyła Marta Puchalska-Kraciuk z mężem Bartłomiejem Kraciukiem, którzy poszukiwali miejsca dla siebie, z dala od warszawskiego zgiełku. Całość domku odremontowali, a samo wnętrze urządzili rzeczami, które kupili u rzemieślników, polskich producentów, na aukcjach internetowych i sklepach z vintage.
Wrzosy
Ten domek letniskowy nie ma okien, tylko cztery pary wielkich drzwi. W środku jest kuchenka (w tym zlew, lodówka, podgrzewacz do wody), cztery duże wbudowane szafy i siedziska – wszystko, co potrzebne, aby na co dzień cieszyć się działką. W całości wykonany jest z drewna – konstrukcja jest z modrzewia, a ścianki ze sklejki brzozowej. Drewno modrzewiowe pochodzi z odzysku – zwalonych wichurą drzew z historycznego parku spod Warszawy. Wszystkie jego części wykonano w warsztacie – stolarz wybudował tam cały domek, później rozłożył na części i przewiózł na miejsce budowy. Rynny zostały zrobione na miarę w małym warsztacie w Radiowie.
Dom w Kościelisku
Zaprojektowany z poszanowaniem środowiska, idealnie wpisujący się w panoramę tatrzańskich szczytów. Nawiązujący do tradycyjnego podhalańskiego domu projekt został doceniony m.in. w konkursie o Nagrodę Województwa Małopolskiego im. Stanisława Witkiewicza. W uzasadnieniu werdyktu podkreślono, że projekt ma charakter ideowej deklaracji i reprezentuje architekturę, gdzie forma i skala nawiązują do tradycji miejsca, unikając dekoracyjnych stylizacji czy dosłowności.
Kluszkowce
To miejsce, w którym się zakochacie. Bryła domu kształtem, kolorystyką i użytymi materiałami nawiązuje do tradycyjnej zabudowy pasterskiej, ale ma nowoczesną formę i rozwiązania techniczne. Sto metrów dalej mieści się skansen z budynkami z XIX wieku, które zostały przeniesione z dna tworzonego jeziora. Dom nawiązuje do tych tradycji. Charakterystyczny dach i ściana frontowa pokryte zostały wiórem osikowym. Płynnie przechodzi on z dachu na ścianę. Budynek swoją formą niejako wskazuje na wartościowe elementy otoczenia. Od strony wejściowej, zwróconej w stronę lądu, poprzez brak okien, dom sprawia wrażenie niedostępnego. Otwiera się na otoczenie dopiero dużymi przeszkleniami od strony jeziora.
Zielona Oaza
To prawdziwa oaza pośród morza zieleni. Domek letniskowy w pobliżu Pól Mokotowskich jest spełnieniem dziecięcych marzeń o własnej, leśnej chatce i wspaniałym miejscem, by odetchnąć. Znajduje się na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych Rakowiec w Warszawie, a architekci z pracowni Desea stworzyli go dla samych siebie!