Zachwycające rzeźby z tkaniny, pochodzącego z Barcelony artysty Sergio Rogera, to zdumiewająca kolekcja pełna jońskich kolumn, popiersi rzymskich cesarzy, posągów mitologicznych bogiń. Tyle że zamiast marmuru mamy tu… poduszki! Najnowsza seria „Tekstylne ruiny” w zabawny sposób odnosi się do klasycznej greckiej i rzymskiej sztuki i architektury.
Twórczość mieszkającego w Barcelonie artysty, Sergio Rogera jest zakorzeniona w fascynacji starożytnością. Artysta kwestionuje jej współczesny odbiór, wskazując na archeologię jako dziedzinę nauki pełną przekłamań związanych z eurocentryczną wizją przeszłości. Jego prace podważają współczesny odbiór antyku, wskazując na archeologię jako dziedzinę nauki pełną przekłamań związanych z eurocentryczną wizją przeszłości.
– Chcę zwrócić uwagę na fikcyjną, opartą na spekulacjach stronę archeologii, która pojawiła się pod koniec XVIII wieku podczas europejskiego okresu imperialnego i która od tamtej pory wzmacnia zachodnią narrację białych mężczyzn – tłumaczy Sergio Roger. – Weźmy koncepcję białego koloru w starożytnej sztuce grecko-rzymskiej. Tak się składa, że jest to największy spisek w historii sztuki. Powszechnie wiadomo, że rzeźba i architektura z tego okresu były malowane w jasnych kolorach. Jednak nasza wizja świata klasycznego wciąż odmawia zaakceptowania tego faktu, aby zachować wartości cnoty i czystości, które kojarzymy z utraconym idealnym białym światem.
Jako kolejny przykład wypaczania faktów artysta podaje prace restauracyjne w minojskim pałacu w Knossos na Krecie, przeprowadzone przez słynnego archeologa Sir Arthura Evansa na przełomie XIX i XX wieku. Evans zatrudnił kilku artystów, z których większość mieszkała wówczas w Paryżu, w celu odtworzenia głównych malowideł ściennych. Oryginalne obrazy były w bardzo złym stanie, brakowało większości elementów, co oznaczało, że artyści musieli interpretować dzieła, aby ukończyć malowidła ścienne.
– To bardzo interesujące zobaczyć, jak te dzieła zostały odrestaurowane w stylu wyraźnie nawiązującym do art déco, który był wówczas trendem artystycznym – mówi Sergio Roger.
Dekonstrukcja marmuru
Sposobem na dekonstrukcję idealnej wizji starożytnej kultury, jest więc dla artysty potraktowanie kultowych elementów historii sztuki, jakimi są np. greckie kolumny, z dużą dozą dystansu. Marmur zamienia się u niego w poduszki – miękkie obiekty szyje samodzielnie z tkanin z początku XX wieku. Sergio Roger wyszukuje je w sklepach ze starociami, wybierając głównie len i surowy jedwab. Skrupulatnie zszywa je i układa, aby uzyskać wygląd kamienia. Monumentalna potęga starożytnej sztuki jest w ten sposób nie tylko brana w nawias, ale też zyskuje niesamowity, poetycki filtr dzięki dotykowi rąk twórcy.
Pandemia pokazała, jak krucha może być nasza rzeczywistość. Poprzez swoją sztukę Sergio Roger próbuje apelować o pokorę i przypomnieć, że powinniśmy bardziej szanować siebie nawzajem i nasze otoczenie. Inaczej historia może się powtórzyć.
Sergio Roger
Rocznik 1982. Od czasu ukończenia berlińskiej Akademii Sztuki (UdK), gdzie studiował rzeźbę i sztukę nowych mediów u profesora Hito Steyerla, otrzymał kilka ważnych nagród, w tym Generation 09-Caja Madrid. Jego prace były wystawiane w renomowanych międzynarodowych galeriach, takich jak Galleria Rossana Orlandi, Robilant + Voena w Mediolanie, a wkrótce zostaną zaprezentowane w The Future Perfect Gallery w Nowym Jorku. W grudniu 2021 roku Roger współpracował z legendarnym domem aukcyjnym Christie’s i wystawiał swoje prace w jego głównej galerii przy King’s Street w Londynie. Uczestniczył w prestiżowych targach, takich jak Design Miami/Basel Jego prace znajdują się w kilku kolekcjach prywatnych i publicznych, takich jak Colección Norte de Arte Contemporáneo i Fundación Caja Madrid. Artysta mieszka i pracuje w Barcelonie.