Piękne i rozległe widoki na górską okolicę a wśród nich nowoczesna chata. To czeskie Karkonosze z prostą i archetypową konstrukcją domu projektu studia ADR. Dom w Karkonoszach urzeka prostotą, nowoczesnością, ale i tym jak wkomponował się w przepiękne otoczenie. Równie ciekawie wyglądają wnętrza autorstwa studia Formafatal.
Wybierając się na pieszą wycieczkę ze Szpindlerowego Młyna w kierunku Przełęczy Karkonoskiej co rusz mijamy stare górskie chaty. To na ogół pozostałości po czasach kiedy mieszkali tu Niemcy. W pewnym momencie między drzewami dostrzec można dom, który niby przypomina budynki jakich wiele. Jest jednak nowy i nieco odstaje formą od innych chat. Nie stanowi jednak dla górskiego pejzażu żadnego nieprzyjemnego zgrzytu. Wkomponował się w otoczenie i nie stara się nad nim zapanować.
Dom w Karkonoszach z szacunkiem dla miejscowej architektury
Otaczający teren jest nachylony i opadający dość stromo w dolinę, a działka znajduje się na wysokości około 1000 metrów nad poziomem morza. Dom w Karkonoszach zaprojektowano jako parterowy, ale za to z użytkowym poddaszem. Konstrukcja składa się z dwóch podstawowych brył. Główna ma kształt prostokąta o wymiarach około 15 × 10 metrów i jest pokryta dwuspadowym dachem. Druga bryła to parter z płaskim dachem. Obie części doskonale korespondują ze sobą.
Na parterze, w części pod główną bryłą, znajduje się przestrzeń dzienna z kuchnią i jadalnią, pomieszczenia techniczne domu oraz miejsca do relaksu. Na poddaszu znajdują się trzy sypialnie, dwie łazienki i oddzielna toaleta. Główna sypialnia posiada loggię zorientowaną na północ.
Architekci domu w Karkonoszach zadecydowali, by elewacje budynku wykonać głównie z drewna modrzewiowego. Materiałem pokrycia dwuspadowego dachu jest aluminium z widocznymi szwami. To dość charakterystyczny element dla tej okolicy. Podstawa budynku wykonana jest z kamienia, charakterystycznego dla regionu. Otaczający teren pozostaje praktycznie nietknięty, co pozwala domowi naturalnie wtopić się w górską łąkę.
Paleta materiałów wykończenia wnętrza jest dość prosta. Architekci Formafatal zdecydowali się głównie na drewno, w tym panele z odkorowanymi krawędziami, czarna blacha stalowa, nieoszlifowana perforowana blacha metalowa, tynk cementowy… Klienci zdobyli kilka pięknych masywnych desek. To z nich powstał choćby blat stołu jadalnianego.
Dość surowa łazienka podoba się dzięki zastosowaniu jaśniejszych powierzchnie tynku i ciemnych betonowych umywalek. Wszystko podkreślono drewnianymi detalami. Całości dopełniają piękne widoki widziane za oknem. Ciekawie wygląda też balustrada schodów. Wykonano ją z perforowanej blachy stalowej. Ta zresztą pojawia się i w konstrukcji piętrowych łóżek w sypialni.
Wnętrze zaprojektowało studio Formafatal architektki Dagmary Stepanovej. Zespół składa się z architektów, projektantów ale i scenografów. Team tworzy przestrzenie publiczne, w których ludzie czują się przytulnie, oraz domy, które są szyte na miarę potrzeb klienta.