W kolorach czerwcowych roślin

Bistro to koncept gastronomiczny, który pozwala szybko i dobrze zjeść. Czy liczy się jego wygląd? Czy dobrze zaprojektowana przestrzeń wzmaga apetyt? Zamiast zastanawiać się nad tym, architekci postanowili zredefiniować pojęcie klasycznego bistro i nadać mu nowy wymiar. Tak powstało Baba Bistro we Wrocławiu projektu Paradowski Studio. Nim wybierzemy się tam na jedzenie, najpierw zjedzmy coś oczami!

Na czym polegała redefinicja knajpki z dobrym jedzeniem w przypadku Baba Bistro? Architekci Paradowski Studio zdecydowali się postawić na lepszej jakości materiały, niż te zwykle stosowane są w tego typu punktach gastronomicznych.

– Typowy układ ze ściennymi panelami odświeżyliśmy, używając nietypowych materiałów: stali nierdzewnej, surowej płyty mdf i forniru – informuje pracownia tworzona przez Zuzę i Piotra Paradowskich.

– Spiżowy, ugier, ochra, orzechowy, sepia, platyna — wszystkie te odcienie brązu oraz szarości nawarstwiają się jak sedymentacja warstw ziemi. Użyte materiały podkreślają nawiązania do organicznych form – na strukturze mdf widoczne są włókna drzewne, na podłodze metalicznie połyskują kafle z naturalnego bazaltu – tak interpretują kolorystykę Baba Bistro jej projektanci.

Magazyn Design Alive

NR 13/2024 WYDANIE SPECJALNE

ZAMAWIAM

NR 13/2024 WYDANIE SPECJALNE

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

NR 49 JESIEŃ 2024

Przejście niczym zielony portal 

Po wejściu do lokalu w pierwszej sali dominuje mocny, brutalistyczny w formie bar. Każda z półek meandruje z kolejną.

– Inspiracja tej formy pochodzi od pracy naszej ukochanej polskiej artystki Marii Jaremy i jej pracy malarskiej Rytm VII – tłumaczą autorzy projektu wnętrza wrocławskiego Baba Bistro.

I dodają: – Idąc tą ścieżką pojawiają się także nawiązania do polskiej metaloplatstyki lat 60. w formie wykwaszanych płyt miedzi, które będą nabierać głębi koloru i korozji wraz z upływem czasu. Kolorem wyróżnia się intensywnie zielona szafa, której masywną formę wpisaliśmy w przejście między dwiema salami, dzięki czemu tworzy ona przejście. Odcień ostrego na pozór zielonego koloru jest wynikiem skanowania czytnikiem kolorów czerwcowych roślin.

Baba Bistro z ręcznie robionymi kloszami

Dla obu sal architekci zaprojektowali rozłożysty i tradycyjny w formie żyrandol. Ceramiczne klosze wykonali ręcznie. Przywodzą one na myśl roślinne niedookreślone formy kapuścianych liści.

Krzesła utrzymano w specjalnej palecie kolorystycznej specjalnie stworzonej przez Paradowski Studio i Massproductions specjalnie dla tego projektu. Stoliki wykonano zaś z marmuru oraz płyty HPL. Organicznie przeplatają się tworząc nieoczywiste komplety.

Dekoracyjnym elementem są zabudowy grzejników, na których pojawiają się autorskie kształty zaprojektowane przez Paradowski Studio. Całość jest spotkaniem futuryzmu z organicznymi formami natury.

Lokal należy do znanych restauratorów Beaty Śniechowskiej i Tomasza Czechowskiego.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Smak i styl

Smak i styl

Warszawa | 10 sierpnia 2024

Te adresy dyktują wnętrzarskie trendy w gastronomii

Uczta dla oczu

Uczta dla oczu

Sztokholm | 21 marca 2024

Erik Bratsberg zaprojektował restaurację Persona, której wnętrze przypomina dom