Bytomski Szyb Krystyna – jeden z najstarszych zachowanych obiektów poprzemysłowych, ma szansę na rewitalizację. Koncepcję architektoniczną stworzyła pracownia Medusa Group.
Ikoniczny element panoramy Bytomia w kształcie górniczego młota walczy o przetrwanie. Pierwsza na Górnym Śląsku wieża basztowa ma 57 metrów wysokości. Jej modernistyczna elewacja, wyłożona czerwonym klinkierem to ważny element historii Śląska. W starania o zachowanie obiektu i nadanie mu nowego życia zaangażował się Przemo Łukasik założyciel pracowni Medusa Group.
Górniczy młot bez sukienki
Obiekt od lat niszczał pozostawiony na pastwę „złomiarzy” i warunków atmosferycznych. 15 lat temu pracownia architektoniczna Medusa Group wygrała jednak konkurs na rehabilitację tego obiektu. Od tej pory towarzyszy jej idea zachowania historii Śląska dla kolejnych pokoleń i stworzenia kolejnego w mieście pokopalnianego terenu służącego mieszkańcom. Dziś wydaje się, że jest to nareszcie możliwe.
Wspólnie z przyjaciółmi z Bytomia Przemo Łukasik zainwestował dwa lata temu w instalację artystyczną „Bijące serce Krystyny”, próbując pobudzić serca Bytomian i ludzi, którym zależy, aby resztki dziedzictwa pozostały dla kolejnych pokoleń. Dodatkowo powstała strona www.sos-szybkrystyna.pl, na której można znaleźć materiały o Szybie Krystyna i projektach jego transformacji.
Pracownia z własnej inicjatywy, jeszcze bez inwestora stworzyła hipotetyczny projekt rewitalizacji zabytku. Punktem wyjścia stało się założenie, że stan budowli jest już bardzo zdegradowany. Tak powstała propozycja rozebrania Krystyny z sukienki ceglanej, która przykryła właściwą, autentyczną strukturę stalową szybu.
Jest szansa na ratunek
– Chcieliśmy pokazać alternatywne podejście do konserwacji zabytków i zaalarmować, że za jakiś czas może to być ostatnia szansa na utrzymanie tej modernistycznej wieży wyciągowej. Te działania przyciągnęły nowego inwestora, który po rozmowach zlecił opracowanie koncepcji, z którą wystąpiliśmy do Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, prosząc o opinię i uzgodnienie. Otrzymaliśmy takie i współpracując z Inwestorem, formą Multi Polymers oraz Miastem Bytom, wystąpiliśmy w zeszłym tygodniu z wnioskiem o dofinansowanie. Teraz czekamy i wierzymy, że uda nam się ten obiekt uratować – wyjaśnia Przemo Łukasik.
Bytomski Szyb Krystyna. Nowe życie
Projekt czerpie z estetyki industrialnych obiektów i w wyraźny sposób nawiązuje do oryginalnych elementów Szybu Krystyna takich jak np. profile głównej konstrukcji stalowej, szklane pustaki czy elementy żelbetowe. Nowe przestrzenie zostaną zrealizowane w oparciu o konstrukcję szkieletową, w sposób umożliwiający przyszłą swobodną rozbudowę budynku o kolejne etapy wskazane w koncepcji projektowej.
W części budynku zaplanowano utworzenie powierzchni biurowych i usługowych. Oprócz tego, w szybie znajdą się przestrzenie wspólne, a na dachu w części północnej przewidziano otwarty, zielony taras. Rewitalizacja pokopalnianego terenu wokół szybu obejmie także poprzemysłowego terenu o powierzchni 1 ha. Całość projektu ma na celu przywrócenie Szybu Krystyna do życia jako nowoczesnego obiektu użyteczności publicznej, ale także zachowanie i ochronę śląskiego dziedzictwa przemysłowego.
Śląska historia
Wieża wyciągowa szybu Krystyna to zachowany element nieistniejącej już Kopalni Węgla Kamiennego Szombierki (dawniej Hohenzollern). W 1869 roku założyli ją śląscy magnaci przemysłowi. Na początku XX wieku, konieczna stała się modernizacja przestarzałej konstrukcji, w 1928 r. wzniesiono więc nową, modernistyczną wieżę w konstrukcji stalowej, przesłoniętej ceglanymi, pozbawionymi ozdobnych akcentów elewacjami, nawiązującymi do kształtu młota górniczego.
Nazwa wchodzącej od 1945 r. w skład Skarbu Państwu kopalni przemianowana została na KWK Szombierki, natomiast szyb Kaiser Wilhelm określano odtąd jako bytomski Szyb Krystyna.
Kopalnia została ostatecznie zamknięta w 1997 r., a budynek wieży wraz z wyposażeniem oraz otaczającym terenem, wpisany został w 2004 r. do rejestru zabytków województwa śląskiego.