Cołoroczna wiosna

Małgorzata Wojtyczka stworzyła wnętrze dla energicznej i aktywnie spędzającej czas pary oraz ich dwóch kotów. Dzięki lokalizacji na obrzeżach Wrocławia, stumetrowy dom posiada sporych rozmiarów ogród, który jest „przedłużeniem” salonu, a do wnętrz o każdej porze dnia wpada piękne słońce. 

Najważniejszą myślą przewodnią w projekcie miał być kolor. Inwestorzy pragnęli ciepłych, nasyconych kolorami wnętrz, które tętnią życiem. Wychodząc z tego założenia powstało wnętrze, które jest afirmacją wiecznie panującej wiosny.

– Staram się projektować z pewnym umiarem, żeby utrzymać wnętrze w dobrym smaku. Przy mnogości barw, wzorów, materiałów i faktur nie można zapominać o wprowadzaniu do wnętrza odrobiny oddechu, miejsc, gdzie wzrok może na chwilę odpocząć, aby po chwili znów zawiesić go na interesujących detalach. To jedna z moich fundamentalnych zasad projektowych. – wylicza Małgorzata Wojtyczka.

Magazyn Design Alive

NR 50 ZIMA 2024

ZAMAWIAM

NR 50 ZIMA 2024

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

ICONS 2024 WYDANIE URODZINOWE

Sercem domu jest kuchnia, która znajduje się na parterze. Cała w błękitach z miedzianymi elementami, które dodatkowo podbijają pastelowy odcień. Dekoracją na fartuchu kuchennym są oryginalne, geometryczne płytki, a na półwyspie widocznym już od salonu – ryflowana podstawa również w kolorze niebieskim.

Właścicielom zależało na stworzeniu strefy dziennej, w której będzie toczyło się życie. W praktyce oznaczało to połączenie salonu z kuchnią, a także wydzielenie miejsca na stół. Architektka zadziałała kolorem, tak aby w każdej strefie dominował inny.

Małgorzata Wojtyczka_designalive

W salonie postawiono na inspiracje vintage. Odnowiona przez inwestorów komoda została zaaranżowana na ścianie nawiązującej do uwspółcześnionej wariacji na temat boazeri. Całość salonu tętni pozytywną energią dzięki musztardowej kanapie, która dobrze równoważy się z błękitem zabudowy kuchennej. Jest swego rodzaju łącznikiem pomiędzy dwoma strefami.

Na podłodze zostały wykorzystane panele winylowe Arcydom w ulubiony wzór inwestorów, czyli jodełkę. W korytarzu, który prowadzi do salonu zaprojektowana została ukryta szafa, a w niej okrągłe otwory dla kotów. 

– Lubię, kiedy inwestorzy są otwarci na moje propozycje, pozwalają na dużą swobodę i nie boją się oryginalnych rozwiązań. Za powierzone mi zaufanie, staram się odwdzięczać nieszablonowymi pomysłami, przemycając pewne autorskie rozwiązania i tak też było w tym wypadku. – wspomina Małgorzata Wojtyczka. 

Na piętrze domu panuje zupełnie inny klimat niż na parterze. Wnętrze łazienki oraz sypialni nawiązuje do stylu Art deco. Pomieszczenia są ciemniejsze, bardziej klimatyczne, choć – ponownie – nie brakuje w nich kolorów.

W sypialni króluje łóżko w odcieniu brudnego różu od Home and Living, które podbija ciepłe tony tapety. Na kapeluszowej lampie, dla której tłem jest czarny sufit, została zawieszona pamiątka pary z podróży na Kubę. Dopełnieniem całego wnętrza jest ciemna winylowa podłoga Arcydom. Drewniane panele i pionowe lustra po bokach łóżka oraz odbijające się w nich stoliki nocne od maavo nadają niepowtarzalnego klimatu.

Małgorzata Wojtyczka_designalive

Stoliki z ryflowaną podstawą, które ustawiono zarówno w sypialni jak i salonie zaprojektowała autorsko Małgorzata Wojtyczek. Na przeciwko łóżka, zamiast dodatkowego pokoju, została zaprojektowana spora garderoba, której fronty są imitacją miedzi.

Do łazienki wiedzie jasna klatka schodowa, z ozdobnymi sztukateriami oraz złotą balustradą. Po uspokojonym hallu następuje konfrontacja z soczystą czerwienią, zestawioną z hipnotyzującymi czarno-białymi płytkami od Fioranese. Elementami dekoracyjnymi są złote uchwyty szafki podumywalkowej, ramy luster oraz armatura. 

Mimo inspiracji tak wieloma stylami i konwencjami stylistycznymi, udało stworzyć się spójną realizację, która emanuje pozytywną energią. 

Wojtyczka Pracownia Projektowa

Pracownia założona przez Małgorzatę Wojtyczkę. Swoją przygodę z architekturą wnętrz rozpoczęła od wyjazdu z rodzinnego Zakopanego na studia na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Po pięciu latach nauki zakończonej obroną dyplomu, praktykach i pracy ze starszymi stażem architektami, założyła własną pracownię aby promować autorski, eklektyczny styl. Lubi łączyć ze sobą inspiracje zaczerpnięte z Bauhausu i Corbusierowskiego modernizmu podkręcone współczesnym, funkcjonalnym twistem z nowoczesnych materiałów. 

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły:

Nowe życie w starych murach

Nowe życie w starych murach

Wrocław | 24 października 2024

Zabytkowe mieszkanie zamieniło się w tętniące życiem biuro i przestrzeń warsztat

Odrodzona elegancja

Odrodzona elegancja

Wrocław | 23 października 2024

Zwiedzamy niezwykłą willę na wrocławskim Zalesiu proj. pracowni Na Antresoli

Mikrowyzwanie

Mikrowyzwanie

Wrocław | 22 października 2024

20-metrowa kawalerka we wrocławskiej kamienicy z lat 30. inspirowana Bauhausem

Z subtelnym detalem

Z subtelnym detalem

Wrocław | 22 maja 2024

Tak mieszka architektka wnętrz Kamila Potocka z Madde Studio