Zaczęło się niewinnie: młoda architektka z Poznania projektuje wnętrza. Rozmawia z klientami, producentami, dostawcami. Na swoim koncie ma już kilka bardzo dobrych realizacji. Wie, czego oczekują jej odbiorcy: jakich pomysłów i jakości szukają. Często korzysta z produktów Barlinka, które na polskim rynku są sprawdzonym rozwiązaniem wnętrzarskim, zawsze też na bieżąco sprawdza nowości marki. W ostatnim momencie decyduje się na udział w konkursie „Kreacje z natury”. Klikając „Wyślij” zgłasza projekt na kilka minut przed upływem terminu.
Jak sama teraz żartuje, nie liczyła na wiele – w zasadzie sądziła, że jej pomył jest zbyt prosty, oczywisty. Nic bardziej mylnego. Bo Agnieszce Przewoźnej, choć nie do końca wierzyła w siebie, ostatecznie udało się zdobyć pierwszą nagrodę. – Wielokrotnie podkreślałam, że nie wymyśliłam nic innowacyjnego – mówiła już jako zwyciężczyni „Kreacji z natury 2015”. – Wszystko wyrosło z heksagonu, który w swoim czasie był bardzo popularny w architekturze wnętrz i który często chcieli wykorzystywać moi klienci na swoich podłogach – wyjaśnia tuż po ogłoszeniu wyników. Nie wiedziała jednak, że był to dopiero początek prawdziwej przygody. – Ja tą deską dostałam dosłownie po głowie. To warsztaty otworzyły mi oczy. Uświadomiłam sobie dzięki nim, jak wiele elementów składowych produktu: transport, rynek i koszty powinnam brać pod uwagę – podkreśla projektantka.
Inicjatywa „Kreacje z natury” narodziła się w 2014 roku w wyniku współpracy Barlinek Institute of Design i „Design Alive”. Idea opiera się na trzech najważniejszych filarach: konkursie, do którego zapraszani są projektanci i architekci, warsztatach oraz wspólnej, końcowej wystawie. Punktem kulminacyjnym całorocznej pracy jest Łódź Design Festival, w trakcie którego między innymi ogłaszani są zwycięzcy. To, co jednak ważne w historii Agnieszki, to nie sam konkurs, ale warsztaty – uczestnicy biorą w nich udział zanim stworzą finalny projekt deski podłogowej. To tutaj idea musi się zmierzyć z materią. Młodzi projektanci poznają produkt, analizują jego możliwości, zdobywają doświadczenie. Pracują z prawdziwym obiektem, ucząc się jego obróbki. Konfrontują swoje pomysły z realiami procesu produkcyjnego. Agnieszka Przewoźna zwycięsko przeszła wszystkie etapy. Projektowała, konsultowała, podpatrywała, zmieniała, by ostatecznie stworzyć produkt, który nie tylko spodobał się jury, ale – co najważniejsze – miał spory potencjał komercyjny.
Barlinek zdecydował się, by kontynuować współpracę i stworzyć pierwszy prototyp. W ten sposób powstała podłoga z płytek heksagonalnych, inspirowanych plastrem miodu. Choć sam pomysł na formę wykorzystywany jest we wnętrzach już od dawna – czy to w postaci płytek ceramicznych, czy też paneli ściennych – to jednak podłoga z takim wzorem, wykonana ze szlachetnego drewna, jest nowością. Heksagonalny układ w drewnianej oprawie to zdecydowanie krok naprzód. Pomysł łączy dwie proste formy: trójkąty równoboczne i trapezy, które układane pod różnymi kątami dają świetny efekt wizualny.
Projekt jest obecnie na etapie zaawansowanego prototypu i doczekał się sesji zdjęciowej. Choć pozostało jeszcze wiele do zrobienia, już teraz możemy podziwiać efekt dotychczasowej pracy. Widać doświadczenie, które autorka wyniosła zarówno z warsztatów, jak i z samej współpracy z Barlinkiem. Nam jako klientom pozostaje już tylko czekać na ostateczny produkt dostępny w sklepach i kolejne przedsięwzięcia poznańskiej projektantki.
Więcej na: www.kreacjeznatury.pl