Pracownia architektoniczna 81.WAW.PL postanowiła nieco „oderwać” budynek mieszkalny od ziemi i stworzyła dom-śmigło. Oczywiście oderwała go metaforycznie, bo jest stabilny, tworzą go cztery niezależne części, oglądany jednak z odpowiedniego dystansu przypomina jeden z najważniejszych elementów każdego powietrznego statku.
Pracownia architektoniczna 81.WAW.PL postanowiła nieco „oderwać” budynek mieszkalny od ziemi i stworzyła dom-śmigło. Oczywiście oderwała go metaforycznie, bo jest stabilny, tworzą go cztery niezależne części, oglądany jednak z odpowiedniego dystansu przypomina jeden z najważniejszych elementów każdego powietrznego statku.
Dom powstał na planie kwadratu, a w każdym jego narożniku stworzone trójkątne wcięcie. – Na końcu każdego wcięcia umieściliśmy okna, które mają za zadanie doświetlić łazienki i pomieszczenia techniczne. Dzięki powstaniu wcięć uzyskaliśmy także kształt domu, który w rzucie przypomina śmigło – przyznaje Rafał Grudziąż, architekt.
Cztery niezależne części budynku mieszczą się w płatach śmigła. Osią ogniskującą projekt stała się część centralna, do której przylegają wszystkie płaty. Takie rozwiązanie umożliwiło oddzielenie części sypialnej od części dziennej. Architekci założyli, że w jednej części płata śmigła znajduje się swego rodzaju wiata pełniąca funkcję zarówno garażu, jak i głównego wejścia do domu. – Wyodrębnienie garażu pod zadaszeniem pozwoliło nam dowolnie aranżować pozostałą powierzchnię budynku – wyjaśnia architekta Anna Paszkowska z pracowni 81.WAW.PL, współautorka projektu.
W drugiej części śmigła znalazło się miejsce dla sypialni dla dzieci wraz ze wspólną łazienką. Trzecia część jest zarezerwowana dla sypialni rodziców z niezależną łazienką oraz garderobą. Z kolei czwarta część to strefa dzienna, z przestronnym salonem oraz kuchnią. W centralnej części zlokalizowano garderobę oraz toaletę dla gości. Wszystkie pokoje w domu są jasne. – Dzięki zastosowaniu dużych przeszkleń w pokojach, nie tylko doświetliliśmy pomieszczenia, ale także umożliwiliśmy bezpośredni dostęp do ogrodu. Dodatkowo część dzienną zaprojektowaliśmy tak, aby z salonu i kuchni umożliwić dostęp do zadaszonego tarasu – podkreśla Paszkowska.
Bryłę parterowego budynku obłożono deskami, wymalowanymi na biało. Aby uzyskać efekt większej dynamiki w miejscach wcięć zastosowano również deski, lecz pomalowane na czarno. Dom powstał w okolicach Warszawy, powierzchnia zabudowy to 420 metrów kw., natomiast powierzchnia użytkowa wynosi 200 metrów kw.
Więcej: www.81.waw.pl