Z zewnątrz sielskie uroczysko, wewnątrz designerskie cuda i feeria kolorów. Dom mazurski Fern, nazwany na cześć otaczających go paproci, to najnowszy projekt Mateusza Baumillera. I można go wynająć!
Czaruje swoim wdziękiem już z daleka, za sprawą leśnego stawu i zagajnika otaczającego przysadzistą chatę z rozległym tarasem. Po przekroczeniu drzwi, na gości czeka prawdziwa wizualna uczta w postaci klasyki sztuki użytkowej i dzieł młodych polskich projektantów.
Na 220 metrach kwadratowych znajdziemy aż sześć sypialni (w tym jedną z osobnym wejściem z zewnątrz), trzy łazienki, przestronny salon oraz sąsiadującą z nim dużą kuchnię z jadalnią.
Podczas tworzenia aranżacji Mateusz Baumiller sięgnął m.in. po ponadczasowe klasyki takie jak wygodne sofy od B&B Italia czy lampy włoskiej marki Foscarini. Na intrygujące detale składają się natomiast futurystyczne łóżka od Katarzyny Jasyk, wazony Malwiny Konopackiej, lampy od Michała Korchowca, wzorzysty kilim od Splot, czy tekstylia Monada. Długi, czereśniowy stół w jadalni zaprojektował i wykonał Aleksander Oniszh.
Doba w Fern dla dwóch osób kosztuje około 2200 zł. Za kolejne osoby doliczana jest dopłata w wysokości 300 zł za dobę.
Dom mazurski Fern zaprojektował warszawski architekt Mateusz Baumiller. Realizuje projekty budynków i wnętrz, prywatnych i użyteczności publicznej. Laureat wielu nagród, brał również udział w paru wystawach. Uważa, że tak jak w przeszłości, tak i w przyszłości początek projektu to szkic ołówkiem. Wcześniej zrealizował słynne już przestrzenie Autor Rooms czy Clay.Warsaw. Wywiad z architektem znajdziecie tutaj.