Warszawa ma Saską Kępę, Poznań Sołacz, a Szczecin Pogodno. To stare willowe dzielnice marzeń. Szczecińska została zaprojektowana i wybudowana jeszcze za czasów niemieckich. Mnóstwo tu zieleni, wśród której toną szeregowce, ale i całkiem pokaźne wille wzniesione z myślą jeszcze o urzędnikach administracji dawnego miasta Stettin. Właśnie tu pracownia Loft Kolasiński zaprojektowała na nowo wnętrze jednego z budynków. Zobaczmy dom na Pogodnie.
Oczywiście, choć Szczecin ma całkiem sporo starej zabudowy, to jednak nie wszystkie zabudowania pamiętają jeszcze czasy niemieckie. Również i tu gdzieniegdzie pojawiają się nowsze zabudowania. Dom na Pogodnie, który na „deski kreślarskie” wzięli architekci z pracowni Loft Kolasiński wybudowany został w 1972 r. Jednak całkiem niedawno trafił w ręce nowego, młodego właściciela. Ten podjął decyzję o przeprojektowaniu wnętrza wraz z klatką schodową i chociażby kominkiem.
By również wnętrze pasowało do klimatu tej wyjątkowej dzielnicy o wdzięcznej nazwie, projektanci starali się zgromadzić pokaźną kolekcję klasycznych mebli, lamp i akcesoriów pochodzących z Europy, ale i z USA.
– W znacznej części są to obiekty vintage poddane renowacji. Jednym z ciekawszych elementów jest lampa podłogowa projektu Jeana Rispala, model 14.950 z 1950 roku, nazywaną również „Modliszką” – wyjaśniają architekci.
Dom na Pogodnie nie narzuca sprzecznego stylu
Uwagę zwracają też dość niecodzienne zasłony w korytarzu. Tkanina, z której powstały pochodzi z lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Jak się dowiadujemy to autorski projekt Danuty Michno-Paprowicz i nosi nazwę „Smugi”. Gatunek tkaniny to Szantung – jedwabna surówka.
Część mebli oczywiście to projekty studia Loft Kolasiński. Projektanci stworzyli więc łóżka, stoliki nocne, garderoby, meble łazienkowe i kuchenne. Jest też biblioteka. Do dekoracji ścian wykorzystano natomiast fotografie Erwina Olafa. Całość tworzy niezwykły klimat. Choć dom powstał już po wojnie, a jego wystrój dosłownie tygodnie temu, to pasuje on do dzielnicy. Życzylibyśmy sobie, aby z podobnym namaszczeniem modernizowano wnętrza wielu pozostałych domów szczecińskiego Pogodna.
