Jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie – wyspa Fogo to jeden z wymarzonych kierunków podróży. Na wyspie działa już system rezydencyjny, w którym mogą uczestniczyć twórcy z różnych dziedzin, poczynając od sztuk plastycznych, a na projektantach urządzeń medycznych kończąc. Teraz, aby poczuć niebywałą moc tego zakątka na ziemi, nie trzeba wcale starać się o program rezydencyjny. Można po prostu wsiąść w samolot, a po wylądowaniu wynająć pokój w otwartym niedawno Fogo Inn.
Jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie – wyspa Fogo to jeden z wymarzonych kierunków podróży. Na wyspie działa już system rezydencyjny, w którym mogą uczestniczyć twórcy z różnych dziedzin, poczynając od sztuk plastycznych, a na projektantach urządzeń medycznych kończąc. Teraz, aby poczuć niebywałą moc tego zakątka na ziemi, nie trzeba wcale starać się o program rezydencyjny. Można po prostu wsiąść w samolot, a po wylądowaniu wynająć pokój w otwartym niedawno Fogo Inn.
Za projekt hotelu odpowiadało to samo studio, które zrealizowało cały kompleks domków na Fogo – Saunders Architecture przy wsparciu Shorefast Foundation.
Choć domki do pracy twórczej były już wówczas czynne, do ukończenia pozostał jedynie hotel. Od kilkunastu tygodni przyjmuje już pierwszych gości. Do ich dyspozycji pozostaje 29 pokoi hotelowych, a z każdego z nich roztacza się widok na niezrównane pejzaże okolicy. Goście mogą korzystać w nim także z wielu innych atrakcji, a są to m.in. galeria sztuki, bibioteka, salon, jadalnia a także, na wyższych kondygnacjach, siłownia, sale konferencyjne, a nawet kino. Na dachu natomiast umieszczono m.in. jacuzzi z widokiem na Atlantyk.
W pokojach hotelowych istnieje możliwość opalania drewnem, a połączenie nowofunlandzkiej architektury z nowoczesnymi rozwiązaniami i współczesnym wzornictwem daje nieprawdopodobne doznania. Ceny za dobę hotelową rozpoczynają się od 550 dolarów.
Więcej: www.fogoislandinn.ca