Gdynię lubią chyba wszyscy. Turyści za jej letni, wakacyjny urok. Mieszkańcy za energię i zrozumienie ich potrzeb. Wielbiciele architektury za przykłady międzywojennej moderny. A entuzjaści wzornictwa? Za coroczne Gdynia Design Days – festiwal, który już od ośmiu lat opanowuje miasto, i który sprawia, że dobre wzornictwo staje się naturalnym elementem nadmorskiego krajobrazu.
W tym roku, organizatorzy połączą wielowymiarowość designu i miejskiego życia w jedno hasło – „Sieci”. Słowo, nasuwając skojarzenie z portową tradycją Gdyni, otwiera przed nami różnorodność tematów i zagadnień, których odzwierciedlenie znajdziemy w programie festiwalowym. Sieć relacji, sieć wirtualna to tylko nieliczne z podejmowanych tematów. Tegoroczna myśl przewodnia festiwalu jest przede wszystkim nawiązaniem do miejskiego charakteru Gdynia Design Days, który z każdym rokiem jest coraz silniej zarysowany.
Jak podkreślają kuratorzy wystawy głównej, Jacek i Paulina Ryń „życie w przestrzeni zaprojektowanej, w pewien sposób okiełznanej ma niebywały wpływ na codzienne samopoczucie mieszkańców i użytkowników danego miejsca. Aktywna dyskusja i współtworzenie mieszkańców ze specjalistami z dziedzin takich jak architektura, wzornictwo, czy komunikacja wizualna ma szansę wytworzyć rozwiązania, których efekty nie będą chwilowe i ulotne, ale długotrwałe i zrównoważone.”
Wystawa główna Gdynia Design Days to tradycyjnie już prezentacja prototypów, które powstają w odpowiedzi na hasło przewodnie. Projektanci zapraszani z całej Polski, poznając specyfikę miasta i regionu, prezentują zupełnie nowe, zaangażowane społecznie obiekty użytkowe. Celem jest stworzenie rozwiązań mocno osadzonych w mieście i projektowanych dla konkretnych gdyńskich uwarunkowań. Mają dotyczyć poprawy, wzmocnienia, a niekiedy odbudowania sieci relacji i współdziałania mieszkańców.
Organizatorzy wezmą na warsztat krzesło i zapytają dzieci, czy design jest potrzebny? Na wystawie w Terminalu Designu dowiemy się, na czym siedzieli nasi przodkowie i czy w kwestii siedzenia projektanci powiedzieli już ostatnie słowo. Nie zabraknie interwencji projektowych integrujących mieszkańców, które po festiwalu na stałe wpiszą się w krajobraz Gdyni. – Moderowany spacer ma połączyć festiwalowe punkty oraz zachęcić uczestników do eksplorowania przestrzeni mniej spektakularnych – mówi Ewa Janczukowicz-Cichosz, kierownik Centrum Designu Gdynia, organizatora festiwalu. – W ramach akcji Miastotesty wspólnie z mieszkańcami przetestujemy wybrane prototypy z poprzednich edycji i zdecydujemy, które z nich zostaną w mieście na stałe – dodaje.
– Rozwijamy festiwal nie tylko od strony merytorycznej. We współpracy z Patrykiem Hardziejem powstała nowa, uniwersalna identyfikacja wizualna. Gdynia Design Days dojrzewa i chcemy to pokazać również przez mocny znak zakorzeniony w gdyńskiej tożsamości. We współpracy ze studiem Engram pracujemy nad nową, bardziej przyjazną stroną internetową. Intensywnie rozwija się również sieć partnerów, z którymi podejmujemy indywidualne inicjatywy – mówi Iza Kotkowska, odpowiedzialna za promocję festiwalu.
Gdynia Design Days 2015 rozpocznie się 3 lipca i potrwa 10 dni. Nad merytoryczną częścią programu pracują m.in.: grupa Razy 2, Agnieszka Jacobson-Cielecka, Marian Misiak, Ewa Solarz, Atelier Starzak-Strębicki. Za projekt Terminalu Designu odpowiedzialni są None Grupa i Interurban.
Więcej na: www.gdyniadesigndays.eu