Floraplant Pavillion to miejsce wytchnienia w mieście pełnym słońca. Zadziwiające, bo z jednej strony betonowe, a z drugiej kwitnące i mieniące się wszystkimi kolorami tęczy.
Studio T3arc siedzibę ma w meksykańskim Cuernavaca, ale projektuje w całym kraju od 2005 roku. Na jego czele stoi Alfredo Cano Briceno odpowiedzialny również za Floraplant Pavillion.
Cuautla oznacza w języku Azteków, nahuatl, „gniazdo orła”. Właśnie tam, w dolnej części Meksyku, powstało nietypowe miejsce ekspozycji roślin. Delikatne, ale barwne kwiaty zestawiono z ciężkim i surowym betonem, który stanowi dla nich idealne tło.
Budynek stworzono na planie litery „L”. Z powodu małego budżetu nie wykonano żadnego dachu chroniącego przed upałem. Jednak przybywający goście znajdą schronienie na otwartej przestrzeni dolnej kondygnacji, którą osłania nadbudowane piętro. Do szczytu Floraplant Pavillionu prowadzi długa ciągnąca się przez cały obiekt droga. Gdy wejdziemy po schodach na tę ściętą piramidę, przed nami roztoczy się widok na okoliczną przyrodę – sadzawkę, zalesione tereny, a nawet na wulkan Popocatepetl.
Więcej na: www.t3arc.com