Pod prestiżowym stołecznym adresem znajdujemy elegancję form, szlachetność materiałów i luksus wygodnego życia w pięknym otoczeniu. Architektka wnętrz Katarzyna Kraszewska zadbała, by apartament na stołecznym Mokotowie subtelnie i twórczo nawiązywał do stylu międzywojennej, niedawno gruntownie wyremontowanej, kamienicy.
– W swoich projektach zawsze dbam o funkcjonalność, najwyższą jakość, staranną kompozycję i dopracowany detal. Nie robię od tej zasady wyjątków – podkreśla Katarzyna Kraszewska.
W stronę art déco
Przedwojenna funkcjonalistyczna kamienica, odnowiona i przebudowana przez Grupę Landeskrone Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego, zwraca uwagę bogactwem stylu art déco w jego najbardziej spektakularnej, amerykańskiej odsłonie. Gdy jedno z mieszkań zostało kupione z myślą o wynajmie długoterminowym dla osób o najwyższych wymaganiach, Katarzyna Kraszewska zdecydowała się pójść tą samą drogą, projektując wysublimowaną przestrzeń.
– Bazą wnętrza jest drewniana posadzka Chapel Parkiet, jednie uzupełniona o cokoły z czarnego marmuru Nero Marquina. W salonie wisi ten sam, co wcześniej, szykowny żyrandol. Meble, lampy, dodatki zarówno włoskich producentów, jak i polskiej marki Lagerform, która poszukuje nowych form dla klasycznej elegancji, dostarczyła firma Katarzyny Kraszewskiej.
Wejdź i rozgość się
W holu przykuwa spojrzenia szklana konsola Sestantne firmy Tonelli Design. Uwagę zwracają też nawiązujące do międzywojennego modernizmu okrągłe kinkiety Sinua (Italamp). Korytarz wypełnia lustrzana zabudowa z geometrycznymi uchwytami (Lagerform), także zainspirowanymi stylem art déco.
W jadalni oglądamy wykonany według projektu Katarzyny Kraszewskiej stół otoczony tapicerowanymi krzesłami Lagerform. Kuchnia z obszerną zabudową na planie litery L oraz niewielkim okrągłym marmurowym stołem łączy się z jadalnią i z salonem dwoma szerokimi prześwitami. W sypialni najważniejszym meblem jest łóżko Tube od NAP. Uwagę przyciągają również złociste lampy Fulcrum projektu Lee Brooma.
Więcej na: www.kraszewska.com