Design może być ponadczasowy. Ta stara i pozornie banalna prawda doskonale sprawdza się w odniesieniu do kolekcji, stworzonej przez duńskiego architekta i projektanta wnętrz Arne Jacobsena. Choć minęło już ponad 50 lat od chwili, gdy tworzył kultową kolekcję akcesoriów kuchennych Cylinda Line, to wciąż znajdują się na nią kupcy, a firma która ją wytwarza nie ustaje w wysiłkach, by nadążyć z produkcją.
Stworzone przez Duńczyka przedmioty wciąż są obiektem pożądania, i to nie tylko zatwardziałych fanów kuchennych zajęć. Cylinda Line bowiem nie tylko spełnia swoje podstawowe funkcje, ale równie skutecznie spełnia potrzebę otaczania się pięknymi i eleganckimi przedmiotami.
Trudno przypuszczać, że Jacobsen rozpoczął pracę nad kolekcją licząc że stanie się „ponadczasowa”. Przedmioty ją tworzące powstawały w latach 60. zeszłego stulecia, w czasie gdy Jacobsen był przede wszystkim wziętym architektem, projektującym wiele obiektów w Kopenhadze.
Cylinda Line w założeniu miała być kompletem do kawy i herbaty, stworzonym w całości ze stali. Do tego w funkcjonalnych, opływowych kształtach, a wpisany w nią minimalizm oznaczał pogodzenie dwóch pozornie odległych światów: coraz modniejszego wówczas zastosowania geometrycznych form z elegancją charakteryzującą ówczesne zastawy.
Kolekcja była gotowa w połowie lat 60. XX wieku, jednak firma dla której Jacobsen ją zaprojektował, zdecydowała się wprowadzić ją na rynek w 1967 roku. I niemal od samego początku stałą się ogromnym sukcesem. Firma Stelton, która produkuje Cylinda Line do dziś, bardzo szybko zaczęła zdobywać nagrody i wyróżnienia za swój produkt, otrzymała m.in. ID-prize w 1967 przez duński Society of Industrial Design, rok później zdobyła nagrodę Międzynarodowego Design Award nadaną przez Amerykański Instytut Projektantów Wnętrz.
Kolekcja mogłaby w ogóle nie powstać, gdyby nie rodzinne zależności: otóż Jacobsen zmierzył się z zastawą, namówiony przez syna – Petera Holmblada, gdy ten objął stanowisko dyrektora firmy Stelton. A sam Jacobsen stworzył jeszcze inne ikony, jak choćby Egg Chair czy Swan Chair.
Z czasem kolekcja zaczęła się rozrastać, tworząc, jakbyśmy dziś powiedzieli, „zintegrowany” system utensyliów niezbędnych w przygotowaniu i podawaniu potraw.
Przedmioty zaprojektowane przez Jacobsena znajdują się w galeriach i muzeach na całym świecie, cieszą się nimi także prywatni użytkownicy oraz ekskluzywne hotele. Kolekcja wciąż jest w produkcji, pojawiają się nawet wariacje na ich temat. Jednak trzon wciąż pozostaje ten sam: stal, geometria oraz elegancja.