Gdy w 1992 roku firma Dornbracht wprowadziła na rynek serię Tara, minimalistyczne wzornictwo armatury z charakterystycznymi krzyżowymi uchwytami było czymś nowym – wyróżniało się precyzją, prostotą i elegancją. Dziś to już ikona designu, a niemiecka marka naliczyła aż 270 jej podróbek na całym świecie.
Na początku lat 90., kiedy rynek zdominowany był przez baterie jednouchwytowe, dwuuchwytowa armatura serii Tara właściwie nie wpisywała się w obowiązujące trendy. Progresywna koncepcja armatury stała się jednak szybko archetypem nowoczesnej armatury łazienkowej.
Dziś, ze sprzedażą na poziomie miliona sztuk Tara należy do grona najczęściej sprzedawanych armatur firmy Dornbracht. – Tara jest jedną z naszych linii armatur, które odniosły największy sukces i która w dużym stopniu buduje wizerunek firmy Dornbracht jako wyznaczającego nowe trendy producenta wysokiej jakości armatur i akcesoriów łazienkowych i kuchennych – wyjaśnia dyrektor zarządzający Andreas Dornbracht. – Linia spełnia cztery postulaty firmy Dornbracht, są to: proporcjonalność, precyzja, progresywność i przejrzystość. Charakterystyczne dla niej uchwyty krzyżowe stanowią połączenie nowoczesności z tradycją. Linia jest purystyczna i nowoczesna. Jednocześnie stwarza poczucie przytulności. A co najważniejsze, nadal jest na czasie.
W 2008 roku, po tym, jak linia Tara przez wiele lat wyznaczała łazienkowe trendy, firma Dornbracht we współpracy z Sieger Design przedstawiła jej udoskonaloną pod względem wzornictwa i technologii wersję, która odpowiada obecnym trendom i konsekwentnie kontynuuje styl linii, nie zmieniając go radykalnie.
– Rzeczy klasycznych się nie zmienia – wyjaśnia Michael Sieger z Sieger Design. – Można je tylko udoskonalić.
Cena od ok. 1800 zł (wykończenie chrom) do ok. 2400 zł (wykończenie czarny mat).
Więcej: www.dornbracht.de