Krzesło Zig-Zag. Najsłynniejszy projekt Gerrita Thomas Rietvelda

Dziś pamiętamy głównie jego krzesło Zig-Zag, które światową ikoną stało się już kilkadziesiąt lat temu. Gerrit Thomas Rietveld był jednak nie tylko projektantem w dzisiejszym rozumieniu tego słowa, ale zajmował się też architekturą i budownictwem, tworząc m.in. słynne Muzeum Van Gogha w Amsterdamie, które ukończono po jego śmierci w 1964 roku. To również dzięki niemu dziś mogą powstawać mieszkania socjalne.

Gerrit Thomas Rietveld (1888-1964) zasłynął przede wszystkim jako projektant mebli i tym dziedzictwem wpisał się do historii. Pochodził z Utrechtu, a pierwsze szlify zdobywał w warsztacie swojego ojca stolarza.

W czasie terminowania w rodzinnym warsztacie jego myślenie wykraczało daleko poza ograniczony świat pracy rzemieślniczej: rozpoczął naukę w szkole wieczorowej, pracując jednocześnie jako rysownik m.in. dla zakładu jubilerskiego.

Z tym doświadczeniem postanowił w końcu otworzyć swój pierwszy warsztat, w którym od 1917 roku zajmował się nie tylko produkcją mebli, ale także rysunkiem, modelowaniem oraz malarstwem. Dziś powiedzielibyśmy, że prowadził własną działalność gospodarczą. Już jego pierwsze prace przeszły do historii wzornictwa – to przede wszystkim słynne Czerwono-niebieskie krzesło.

Czas, w którym postanowił działać na własną rękę to wzrastające znaczenie nowych tendencji w holenderskiej sztuce i wzornictwie, związane z ruchem De Stijl, którego członkiem został niewiele później. To dzięki tym inspiracjom porzucił myślenie o małej manufakturze, którą postanowił zastąpić zakładem, w którym meble byłyby produkowane masowo. I tak powstała jego pierwsza poważna fabryka mebli.

Na początku lat 20. sława Rietvelda przekroczyła granice Holandii i dotarła m.in. do Berlina. Jego prace, dzięki wstawiennictwu Waltera Gropiusa zaczął prezentować Bauhaus. Rietveld jednak nie poprzestawał jedynie na meblach: zdobył dyplom z architektury i rozpoczął czynną praktykę w zawodzie, tworząc m.in. projekty w Utrechcie. Dom przy Prins Hendriklaan 50 powstały dla Truus Schröder-Schräder, bez stałych wewnętrznych ścian był rewolucyjnym rozwiązaniem, jego mieszkańcy mogli dowolnie je przesuwać i zmieniać przestrzenie mieszkalne. Dziś krytycy wskazują, że była to realizacja m.in. idei malarstwa Pieta Mondriaana a UNESCO umieściła dom na Liście Światowego Dziedzictwa.

Architekt z formacją De Stijl zerwał w 1928 roku i związał się z bardziej funkcjonalnym stylem architektonicznym, znanym jako Nieuwe Zakelijkheid bądź Nieuwe Bouwen. Wstąpił także do Congrès Internationaux d’Architecture Moderne.

Interesowała go technika wytwarzania mieszkań socjalnych i tanie metody produkcji, nieustannie poszukiwał nowych materiałów, analizował zjawiska prefabrykacji i standaryzacji. Już pod koniec lat 20. eksperymentował z prefabrykowanymi płytami betonowymi, wówczas niemal niespotykanym materiałem w budownictwie. W tamtych latach były to idee nie do przyjęcia przez m.in. urzędników, stąd realizował głównie dla inwestorów prywatnych. Jego idee mieszkań socjalnych wdrożono dopiero w latach 50., gdy powstały projekty takich budynków w Utrechcie oraz Reeuwijk.

Projektował bardzo dużo: m.in. Muzeum Van Gogha w Amsterdamie, które ukończono po jego śmierci. Stworzył również holenderski pawilonu na Biennale w Wenecji (1953), akademie sztuki w Amsterdamie i Arnhem a także projekt sali prasowej dla budynku UNESCO w Paryżu.

Długo pozostawał wierny meblarstwu. Słynne krzesło Zig-Zag, wijące się, o zmiennych kierunkowych powstało w 1934 roku i jest produkowane do dziś – prawa do ich produkcji ma marka Cassina (kosztuje od 1200 euro).

Krzesło do dziś zadziwia skrupulatnością obliczeń: jego części składowe przylegają do siebie pod kątem 45 stopni, co eliminuje napięcia pomiędzy elementami pionowymi i poziomymi. Krzesło jest więc nie tylko estetyczne, ale również stabilne i bardzo funkcjonalne.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: