Klaudia Kasprzak zaprojektowała miedziano-bursztynowy plater do serwowania podczas Bocuse d’Or, jednego z najbardziej prestiżowych konkursów kulinarnych na świecie.
Nie tylko smak i wygląd potraw, a także kunszt pracy kucharza, odgrywają tu ważną rolę, ale również forma podania. To właśnie dlatego, kiedy reprezentujący Polskę Jakub Kasprzak dotarł do europejskiego poziomu eliminacji, z prośbą o wsparcie w przygotowaniach zwrócił się do młodej projektantki, Klaudii Kasprzak.
Zegarmistrzowska precyzja
Istotnym elementem konkursu jest prezentacja potraw mięsnych na specjalnie zaprojektowanym platerze, którego gabaryty są ściśle określone w regulaminie konkursu. Waga plateru wraz z jedzeniem nie może przekraczać 20 kg; powinna posiadać średnicę 90 cm i nie przekraczać wysokości 30 cm wraz z wszelkimi dekoracjami. Ta wyrafinowana konstrukcja ma za zadanie pomieścić 14 porcji degustacyjnych i służyć jako mobilna platforma do prezentacji jedzenia przed zgromadzoną publicznością.
– Proces projektowy zaczęliśmy od poszukiwania spójnego motywu. Z kilku rozważanych kierunków tematycznych wybraliśmy estetykę lat 20. i 30. w Polsce. Szczególnie zainteresowała mnie na tym etapie twórczość Julii Keilowej, autorki wzorów powielanych seryjnie przez renomowane warszawskie fabryki platerów m.in. Fraget, który zajął się wyposażeniem niesamowitego transatlantyku m/s „Piłsudski” – relacjonuje Klaudia Kasprzak, która projekt plateru przygotowała w ramach stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – Patrząc na końcowe rozwiązania mojego plateru, zapewne ciężko doszukać się bezpośrednich odniesień, niemniej jednak czuję, że analiza jej projektów istotnie zmieniła moje podejście do kompozycji. Projekt wyróżnia prostota, lekkość, bazowanie na podstawowych kształtach geometrycznych. A na koniec dodanie detali w postaci buraczanych korali i delikatnej koronki, czyli motywów wyraźnie obecnych w polskiej kulturze.
– Dodatkowo w tym roku zainteresował nas bursztyn, który uznany jest za narodowe, polskie złoto – kontynuuje swoją opowieść. – To on stał się dla mnie, poza potrawami, głównym motywem plateru. Do tego piękna, choć wymagająca miedź. Pozostałe elementy zostały pomalowane na przepiękny perłowy odcień bieli. Wszystko połączyło się w wyrafinowane tło prezentujące dania.