To nie mężczyźni, lecz kobiety decydują o największych wydatkach w światowej ekonomii. Przychody pań na całym świecie zostawiają w tyle największe gospodarki światowe. Czy tego chcą czy nie – wszyscy, zarówno projektanci jak i producenci muszą liczyć się z pragnieniami, potrzebami i kaprysami kobiet, które mają coraz zasobniejsze portfele, i same decydują na co wydać swoje pieniądze.
To nie mężczyźni, lecz kobiety decydują o największych wydatkach w światowej ekonomii. Przychody pań na całym świecie zostawiają w tyle największe gospodarki światowe. Czy tego chcą czy nie – wszyscy, zarówno projektanci jak i producenci muszą liczyć się z pragnieniami, potrzebami i kaprysami kobiet, które mają coraz zasobniejsze portfele, i same decydują na co wydać swoje pieniądze.
Badania prowadzone przez ekonomistów światowych nie pozostawiają złudzeń – panie stały się najpotężniejszą siłą ekonomiczną współczesnego świata. Specjaliści z Boston Consulting Group i innych amerykańskich ośrodków przyjrzeli się najpotężniejszym i najmocniej rozwijającym się gospodarkom i porównali je z przychodami kobiet. I tak połączone możliwości ekonomiczne (czyli krajowy produkt brutto) Indii i Chin są mniejsze niż przychody kobiet. Jak prognozują badacze, w 2014 roku przychody pań wyniosą ok. 18 bilionów dolarów, podczas gdy gospodarka chińska i indyjska wypracują odpowiednio 6,6 i 1,8 biliona dolarów. – Taka perspektywa zupełnie odwraca dotychczasowe myślenie o aktywności kobiet we współczesnym świecie. Jesteśmy samodzielne i to my decydujemy w jaki sposób wydawać pieniądze – przyznaje Zuzanna Skalska, trendwatcherka, międzynarodowa ekspertka w dziedzinie projektowania.
Panie wpływają również na wydatki, których bezpośrednio nie wypracowują – w skali całego świata planowany jest wzrost z 20 bilionów dolarów w 2009 roku do 28 bilionów w roku 2014.
Bo choć kobiety stanowią 64 proc. światowej populacji, to jednak decydują już o 70 proc. wszystkich światowych wydatków. W materiałach opublikowanych m.in. przez CNN wynika jednak jasno, że nie potężna ekonomiczna siła, jaką stanowią panie, nie zawsze znajduje potwierdzenie w gospodarce: choć 57 proc. wszystkich studentów świata to panie, to jednak wciąż zarabiają tylko 77 centów na każdego dolara zarobionego przez mężczyznę, a tylko w 38 spośród 400 największych kompaniach amerykańskich szefują panie.
Świat, wciąż zdominowany przez mężczyzn, czy tego chce czy też nie, powoli zaczyna przyzwyczajać do tej rzeczywistości. I panowie projektujący i odpowiadający za produkcję coraz częściej liczą się ze zdaniem pań, wsłuchując się w głosy użytkowniczek projektowanych dla nich przedmiotów. Stąd pojawiają się już dostosowane dla potrzeb kobiet rozwiązania, choćby fotele samochodowe z wycięciem, dzięki czemu kilkugodzinna jazda samochodem nie jest uciążliwa dla pań, które przecież noszą staniki. Często zaprojektowany przez faceta z myślą o innych mężczyznach fotel sprawia, że podczas jazdy kobiety za kierownicą uwiera zapięcie, wpijające się w plecy. W sporcie natomiast zaczynają funkcjonować np. kaski rowerowe, gdzie ich tylna część jest tak sprofilowana, aby mógł przez nią swobodnie zwisać warkocz.
To tylko pierwsze z brzegu przykłady – jeśli do tego dodamy kategorię damskiego designu, w którym kategoria kobiecego projektowania nie określa tylko płci projektanta, ale także przeznaczenie przedmiotu i dobrze odczytaną grupę odbiorców, a właściwie odbiorczyń to wychodzi na to, świat wreszcie zrozumiał dobrze pojętą specyfikę płci i zaczyna odpowiadać na prawdziwie kobiece potrzeby. Panie, rośnijcie dalej w siłę! – czego życzymy nie tylko w Waszym dniu, lecz rozciągamy życzenia na wszystkie pozostałe doby w roku.