Powstanie tego krzesła podobno zainspirował teledysk do jednego z utworów Michaela Jacksona. Wystarczy tylko przypomnieć sobie muzyka stąpającego po płytach chodnikowych, które się rozświetlają. Teraz podobny, reagujący na „obecność” obiekt zaprojektował Ben Alun-Jones.
Jego sensoryczne krzesło nosi nazwę „Affinity Chair”, i zostało skonstruowane w taki sposób, aby mogło się rozświetlać gdy tylko pomyślimy o tym, by wygodnie się w nim rozsiąść. I do krzesła zaczynamy się zbliżać.
Powstanie tego krzesła podobno zainspirował teledysk do jednego z utworów Michaela Jacksona. Wystarczy tylko przypomnieć sobie muzyka stąpającego po płytach chodnikowych, które się rozświetlają. Teraz podobny, reagujący na „obecność” obiekt zaprojektował Ben Alun-Jones.
Jego sensoryczne krzesło nosi nazwę „Affinity Chair”, i zostało skonstruowane w taki sposób, aby mogło się rozświetlać gdy tylko pomyślimy o tym, by wygodnie się w nim rozsiąść. I do krzesła zaczynamy się zbliżać.
– Krzesło bada zależność pomiędzy światłem i przestrzenią. Gdy jest pozostawione samotnie, tkwi w uśpieniu. Gdy jednak ktoś zaczyna się zbliżać, następuje jego wybudzenie, zaczyna reagować, ożywa, ujawniając swoją wewnętrzną głębię – przyznaje projektant pochodzący z Londynu.
Jest wykonane z akrylu, pokryte powłoką lustrzaną, jest wyposażone w czujniki ultradźwiękowe, które reagują na szmery otoczenia, i wówczas krzesło ożywa światłem (jest wyposażone wewnątrz oświetleniem ledowym).
To kolejny zresztą projekt Bena Alun-Jonesa, w którym sięga po inspirację światłem i przestrzenią. Wcześniej stworzył m.in. serię domowych świetlanych rzeźb oraz instalację zatytułowaną „Gesture”.
Więcej: www.benalunjones.co.uk
Affinity Chair from Ben Alun-Jones on Vimeo.