Gdynia nigdy nie była uzdrowiskiem, a mogłaby być. Dlatego podczas Gdynia Design Days 2024 w dniach 22-30 czerwca hasło festiwalowe przeniesie nas do uzdrowiska 2.0 – miejsca regeneracji nas samych, ale także społeczności i planety. Hasło Gdynia-Zdrój odnosi się do kilku najważniejszych dla festiwalu wątków.
Jedną z inspiracji dla organizatora (Pomorski Park Naukowo-Technologiczny) było samo miejsce, w którym odbywa się wydarzenie, czyli Gdynia. To tutaj mieszkańcy i turyści szukają równowagi i dobrej jakości życia. To miasto, które oferuje nie tylko odnowę poprzez kontakt z morzem, licznymi lasami, świetną jakość powietrza, ale także poprzez swoją nowoczesność. Stąd też według organizatorów Gdynia może stać się współczesnym uzdrowiskiem.
To z jednej strony pretekst do rozmowy na temat samopoczucia, komfortu i dyskomfortu, empatii, czy inkluzywności, ale do przyjrzenia się dosłownemu kontekstowi. Stąd też uwagi na działania, które będą zapobiegać problemom zdrowotnym i utrzymają nas długo w dobrej formie.
Gdynia-Zdrój to także zawołanie do uzdrowienia gospodarki, troski o klimat oraz planetę. Dlatego też nie zabrakło wątku dotyczącego projektowania w obiegu zamkniętym. Przecież uzdrowienia wciąż potrzebują modele gospodarcze.
– Ostatnie miesiące to czas wzmożonej dyskusji na temat zagrożeń wynikających ze zbyt dużego zanurzenia w rzeczywistość wirtualną oraz robotyzację. Chcemy wierzyć, że istnieje możliwość uzdrowienia relacji między światem analogowym a cyfrowym – przekonują organizatorzy.
W tym roku poprze sentymentalne konotacje z uzdrowiskami, odnoszące się do wspomnień na temat międzypokoleniowych wakacji to także wreszcie powrót do starych, dobrych praktyk i odkrywania na nowo tradycji i wymiany umiejętności. Dlatego podczas warsztatów organizatorzy będą siegać po rzemiosła i manualne czynności.
Więcej informacji na temat hasła znajdziecie tutaj.