Przez kolejne 10 dni serce designu bez wątpienia będzie bić w Łodzi. Na rozpoczętym właśnie Łódź Design Festivalu można już oglądać wszystkie przygotowane na tegoroczną edycję wystawy i uczestniczyć w mnóstwie wydarzeń towarzyszących. Poznaliśmy także pierwsze rozstrzygnięcia, w tym jednej z wizytówek imprezy, czyli konkursu Make Me!
Przez kolejne 10 dni serce designu bez wątpienia będzie bić w Łodzi. Na rozpoczętym właśnie Łódź Design Festivalu można już oglądać wszystkie przygotowane na tegoroczną edycję wystawy i uczestniczyć w mnóstwie wydarzeń towarzyszących. Poznaliśmy także pierwsze rozstrzygnięcia, w tym jednej z wizytówek imprezy, czyli konkursu Make Me!
Festiwal odbywa się od 2007 roku stosunkowo szybko stał się jedną z najważniejszych imprez poświęconych designowi w Europie Środkowo-Wschodniej. Od początku impreza reaguje na wszystko to, co dzieje się we współczesnym świecie, prezentując nie tylko obiekty, ale także idee, które zmieniają świat. Każda kolejna edycja ma także hasło przewodnie, w tym roku jest nim „It’s all about humanity”. Siódma już edycja ma także trzy główne bloki tematyczne: Zamieszkanie, Empatia oraz Spożywanie, i wokół nich są zogniskowane wystawy główne oraz szereg wydarzeń towarzyszących. – Od kilku już lat chcemy przypominać o tym, co w designie jest najważniejsze – przekonuje Małgorzata Żmijska, dyrektor programowa festiwalu. To dlatego tak odważnie w tym roku mówi się w Łodzi o realizacjach i ideach, które ułatwiają codzienną egzystencję ludziom na całym świecie. – Projektant najbardziej powinien być empatyczny – deklaruje Żmijska.
– Design powinien także uczyć i bawić – przekonywał podczas konferencji prasowej Michał Piernikowski, dyrektor LDF. To dlatego na festiwalu powstają specjalne miejsca, w których o sile drzemiącej w designie i jego rozwiązaniach mogą przekonać się najmłodsi uczestnicy festiwalu (np. Strefa Edukreacja). Do takich działań festiwalowych włącza się też główny mecenas wydarzenia – Ceramika Paradyż. – Jesteśmy z festiwalem od początku, a rola mecenasa zobowiązuje. W tym roku mamy specjalny program dla najmłodszych, a także Dom Iluzji, w którym nasi architekci stworzyli przestrzeń mieszkalną podzieloną na pokoje. To w niej stwarzamy iluzję, chcemy zadziałać na zmysł wzroku – mówi Iwona Filipczak, menadżer ds. komunikacji w Ceramika Paradyż.
Oczywiście główny nurt festiwalowy płynie w centrum festiwalowym przy ul. Targowej, jednak mnóstwo wydarzeń dzieje się w innych miejskich przestrzeniach – studiach i pracowniach, muzeach, galeriach, instytucjach, klubach czy sklepach. – Kiedyś design kojarzył się z luksusem, dziś wiemy, że jest wszystkim, o nas otacza. Chciałabym bardzo, abyśmy potrafili przekładać design na nasze codzienne życie – deklarowała Hanna Zdanowska, prezydent miasta podczas spotkania z dziennikarzami. Zgodnie z zapowiedziami wielu środowisk zaangażowanych w przygotowanie ŁDF, impreza w ciągu najbliższych kilku lat ma stać się nie tylko wizytówką regionu, ale też przeobrazić się w najważniejsze wydarzenie poświęcone designowi w Europie Środkowej.
Podczas inauguracyjnego wieczoru poznaliśmy jedno z najważniejszych festiwalowych rozstrzygnięć, czyli werdykt w konkursie Make Me!, w którym udział biorą młodzi projektanci w wieku od 20 do 35 lat. W tym roku grono jurorów do wystawy pokonkursowej wybrało 0 spośród prawie 200 zgłoszonych projektów. Spośród nich wyłoniono zwycięzcę. Laureatem tegorocznej edycji i zdobywcą głównej nagrody w wysokości 20 tys. zł, ufundowanej przez Ceramika Paradyż, została BEZA Projekt za Beza Elementy – Plastry. – Ten projekt powstał z własnej potrzeby, ale i obserwacji. Stworzyliśmy proste elementy, z których użytkownik sam może budować przedmioty. Wydaje nam się, że projektanci powinni skupiać się właśnie na tworzeniu narzędzi bardziej niż na gotowych rozwiązaniach. Przecież każdy chce być kreatywny – przyznawała Anna Łoskiewicz-Zakrzewska, która wraz z Zofią Strumiłło-Sukiennik tworzy studio Beza Projekt.
Festiwal potrwa do 27 października. „Design Alive” jest jego patronem medialnym.
Więcej: www.lodzdesign.com