Włoska marka Magis na tegorocznej 50. edycji Salone Internazionale del Mobile zaprezentowała kolejne obiekty, tworzące intrygującą kolekcję dla dzieci. Wśród wielu nowości warto zwrócić uwagę na pomysł hiszpańskiego projektanta Martí Guixé, którego najnowszy produkt – My first office, zadebiutował w kwietniu w Mediolanie. Bardzo udaną inaugurację ma za sobą również kolekcja drewnianych siedzisk Reiet, stworzona przez Javiera Mariscala.
Włoska marka Magis na tegorocznej 50. edycji Salone Internazionale del Mobile zaprezentowała kolejne obiekty, tworzące intrygującą kolekcję dla dzieci. Wśród wielu nowości warto zwrócić uwagę na pomysł hiszpańskiego projektanta Martí Guixé, którego najnowszy produkt – My first office, zadebiutował w kwietniu w Mediolanie. Bardzo udaną inaugurację ma za sobą również kolekcja drewnianych siedzisk Reiet, stworzona przez Javiera Mariscala.
Pierwsze dziecięce biuro, żywo komentowane we włoskiej stolicy wzornictwa, jest częścią kolekcji dla dzieci Me too, na którą składają się projekty m.in. Eero Aarnio, Ineke Hans czy Martí Guixé właśnie. Designer z Hiszpanii w Mediolanie pokazał dwie nowości, obok My first office również My zoo, czyli kolekcję papierowych zwierząt do składania. Jednak to biuro cieszyło się największym zainteresowaniem wśród odwiedzających.
My first office to rodzaj meblościanki, powstałej ze sklejki, w której niemal dowolnie można aranżować przestrzeń, gdzie tylko wyobraźnia jego użytkowników jest tutaj jedynym ograniczeniem. – Jako dzieci chcemy nie tylko być traktowani jako dorośli, ale podobnie jak i oni chcemy działać. Stąd aby to pierwsze doświadczenie czegoś na kształt „dorosłości” stworzyliśmy dla dzieci przestrzeń, w której mogą swobodnie działać na różnych polach – przekonuje producent.
Meblościanka jest skonstruowana w ten sposób, że dostęp do niej jest łatwy zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz. Tworzą ją zestawienia listw ze sklejki, którymi można swobodnie operować i regulować ich wysokość. I tak jak w pierwszym biurze mogą być wykorzystywane do bardzo rożnych celów i przeznaczeń: swoje miejsce mogą tam znaleźć książki, zabawki, rozmaite bibeloty i dziecięce znaleziska. I tylko od wyobraźni dzieci zależy,czy stworzą sobie tutaj biblioteczkę, centrum badawcze czy np. wnętrze statku kosmicznego.
Magis na tegorocznej edycji iSaloni zaprezentował również zabawny i niepozbawiony ironii system Reiet, składający się z krzeseł i stołu. Swój pomysł Javier Mariscal oparł na idei królewskich, dostojnych, stabilnych i niezwykle wygodnych krzeseł, które zmniejszył i nadał im nowe kształty i proporcje. Przy ich produkcji zastosowano technikę toczenia, znaną przez wiele lat w całej Europie.
Drewniane siedziska więc to prawdziwie królewski wypoczynek dla najmłodszych, gdzie można znaleźć nie tylko wygodę, ale i komfort oraz właściwą pozycję. Krzesła przypominają bowiem trony, będą dostępne także w wersji zdobionej, a umieszczone w oparciu plecy oraz podłokietniki sprzyjają rozwojowi prawidłowej sylwetki u najmłodszych użytkowników. Firma Magis określa swój produkt jako krzesła „dla królów domu” i rzeczywiście coś w tym jest.
Więcej: www.magisdesign.com