Architektka Markéta Bromová przeprowadziła rewolucję wielopokojowego mieszkania w Pradze. Zgodnie z marzeniem klientów, którzy chcieli mieć w nim jak najmniejszą liczbę drzwi, przekształciła je w dużą otwartą przestrzeń, sprytnie wydzielając różne jej funkcje za pomocą specjalnie zaprojektowanych „pudełek”. Realizacja stawia na przejrzystość i funkcjonalizm.
Nietypowy pomysł na wprowadzenie do pomieszczenia parawanowych płaszczyzn wykonanych z różnych materiałów pozwolił na uzyskanie pokoi oraz oddzielenie strefy mieszkalnej od prywatnej. Obszar mieszkania, w którym nie ma podziałów, obejmuje jadalnię z częścią dzienną.
Centralnym pomieszczeniem jest kuchnia, w której zdecydowanie dominującym elementem przestrzeni jest szalowana skrzynia w morskim kolorze. Skrywa się w niej zmywarka, piekarnik i lodówka, które można dyskretnie zasłonić. Wizualnie uzupełnia się ona z przyciągającą wzrok wyspą kuchenną wyłożoną panelami z patynowanego mosiądzu, w której blacie został ukryty sortownik bioodpadów.
Sypialnia znajduje się obok kuchni, tuż za belkowaną skrzynią i posiada trzy wejścia. Łazienka jest przestronna i jasna, z dominacją bieli oraz akcentami czerni. Cechuje ją minimalizm i oszczędność form. Przy wejściu znajduje się małe pomieszczenie gospodarcze oraz dwie szafy wnękowe, z których jedna jest wpuszczona w ciemną boazerię przechodzącą w bibliotekę.
Bromová pozwoliła na zderzenie różnych struktur – chłód betonu i kafelków zgodnie komponuje się z drewnem. Pierwotnie zaplanowana w projekcie gładka podłoga z lastryko, po głębszej analizie została zastąpiona wylewką z betonu szczotkowanego, co nadało całości surowego charakteru. Szare powierzchnie przewijają się nie tylko na podłodze, ale też na suficie i ścianach.