Zdecydowała więc o częściowym wyburzeniu ściany między kuchnią a pokojem dziennym. W ten sposób udało się zyskać więcej światła, ale i tak poszukiwanej, a jednocześnie deficytowej przy tym metrażu, przestrzeni. Dodatkowo część ścian została zaoblona, tak by nawiązywała do łuku w przejściu między pokojem dziennym a sypialnią.
W łazience poprzedni właściciel zdecydował się zamurować okno, ale udało ię je przywrócić. Dzięki temu łazienka wręcz rozkwitła dzięki promieniom słonecznym, które wpadają teraz przez to okno.
Aby jeszcze bardziej usprawnić przestrzeń łazienkową, zdecydowano o przeniesieniu pralki do przestronnej szafy gospodarczej w holu. Tak uzyskano więcej miejsca w okolicach przysznica.
W łazience postawiono na ponadczasową estetykę, łącząc białe, wąskie płytki pod prysznicem z klasycznymi, biało-czarnymi wzorami. Ta neutralna baza jest przełamana eleganckim marmurem Calacatta Viola oraz ciepłym drewnem, tworząc harmonijną kompozycję.
Naprzeciwko łóżka miejsce znalazła elegancka szafa z polakierowanego na wysoki połysk czeczotu.
– Przepadamy za łączeniem rzeczy nowoczesnych z vintage, zależało nam aby to mieszkanie żyło i nie stanowiło ograniczeń w ewentualnych rearanżacjach – wyjaśnia architektka.
– Parkiet, który zastaliśmy był nie do odratowania, dlatego zdecydowaliśmy się na klasyczną dębową jodełkę – dodaje.
Mieszkanie na Powiślu… Dla kogo ten projekt?
W pokoju dziennym pojawiła się sztruksowa zielona sofa, krzesła kupione na aukcjach vintage autorstwa H. Flototto, drewniany regał na mosiężnej konstrukcji, metalowy brzoskwiniowy stolik, prosta szafka RTV, która jest przełamaniem dla elementów retro, elementem dekoracyjnym są obrazy autorstwa Jakuba Okruty.
W kuchni pojawiły się drewniane fronty w połączeniu z marmurem, który łączy w sobie kolory: bordo, beżowy, zieleń i róż przełamane cargo z mosiężnej surowej blachy.
– Wsparciem była zawsze druga połowa Dash Interiors – Martyna, która gasiła pożary w mojej głowie i fakt, że razem z mężem mamy podobny gust więc nie było wewnętrznych problemów to splot prostych form przeplatających się z duchem vintage – śmieje się architektka.
Zobaczcie jej mieszkanie na Powiślu.