Nowa siedziba Muzeum Sztuki Nowoczesnej to projekt wyzwanie. Od obecnej, tymczasowej, będzie dziewięć razy większa! Nowoczesna bryła w bezpośrednim sąsiedztwie Pałacu Kultury i Nauki symbolicznie otwiera się na Warszawę i wnosi do jej centrum nową perspektywę. Sprawdzamy na jakim etapie jest jego budowa.
Powstawanie nowego budynku MSN to długa historia pełna zwrotów akcji. Na jego rzecz, lobbowano od dawna – w 41 numerze „Design Alive” rozmawiamy o tym z inicjatorką jego powołania i budowy Andą Rottenberg.
– Chodziłam do urzędu miasta i mówiłam naczelnemu architektowi Warszawy albo burmistrzowi Śródmieścia, który był – nomen omen – architektem, że Frank Gehry obiecał mi swój projekt. Prezydent miasta zachował się tak, jakby nigdy nie słyszał tego nazwiska, a burmistrz orzekł: „Niech stanie do konkursu”. Prezydent zasugerował jeszcze, by Gehry zrobił projekt i wtedy pomyślimy. Jak to, bez podania lokalizacji? Od kiedy projekty tworzy się w powietrzu? Mnie marzyło się, żeby muzeum stanęło nad Wisłą – wspomina w rozmowie z nami Anda Rottenberg.
Projekt na budynek, w lutym 2007 roku wygrał Christian Kerez, jednak w 2012 miasto zerwało z nim umowę. Wreszcie w 2018 roku Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie ogłosiło przetarg na wykonawcę, który wybuduje siedzibę instytucji na działce na północnej stronie placu Defilad. Wygrała pracownia Thomas Phifer and Partners z Nowego Jorku, której projekt odpowiedział na proste pytania: czego potrzebuje miasto i czego potrzebuje muzeum.
Muzeum, którego potrzebuje miasto
Warszawskie Muzeum Sztuki Nowoczesnej powstało w 2005 roku i na początku swojego istnienia funkcjonowało, jako biuro projektu budowy nowego budynku muzeum. Od tego czasu prowadzi działalność merytoryczną w budynku tymczasowym, przy Pańskiej 3, a przez pewien czas także w dawnym sklepie meblowym Emilia. Obecnie ekspozycje odbywają się w mobilnym budynku przy bulwarach wiślanych, udostępnionym przez fundację Thyssen-Bornemisza.
Mimo wieloletniego deficytu przestrzeni ekspozycyjnej z prawdziwego zdarzenia, głos MSN w ważnych dla społeczeństwa i warszawiaków sprawach jest od lat dobrze słyszalny. Nowy budynek zaprojektowano tak, aby ułatwiał dalsze realizowanie tej misji.
Wieści z budowy
Thomas Phifer and Partners, współpracuje w Polsce z architektami studia APA Wojciechowski. Generalny Wykonawca Warbud SA rozpoczął prace w 2019 roku. Ich postęp można śledzić od samego początku na osobnym profilu @muzeumwbudowie. Dziś konstrukcja budynku jest już gotowa, podobnie jak i znaczna część białej betonowej fasady, wieża kinowa czy przestrzenne ciągi komunikacyjne wraz z monumentalna, centralna klatką schodowa.
Latem dobiegły końca prace przy konstrukcji żelbetowej budynku i w najwyższym punkcie obiektu zawisła tradycyjna wiecha. Już dziś, mimo, że trwają jeszcze intensywne prace, widać rozmach koncepcji zakładającej otwartość i maksymalne zakotwiczenie muzeum w wymagającej lokalizacji ścisłego centrum.
City Rooms
Muzeum zajmuje blisko 20 000 m kw. powierzchni. Ma cztery kondygnacje nadziemne i dwie usytuowane w podziemiach. We wnętrzach zaprojektowano ponad 4500 m kw. przestrzeni ekspozycyjnych, to dziewięć razy więcej niż w aktualnej siedzibie, w Muzeum nad Wisłą. W budynku znajdą się także sale edukacyjne, pracownia konserwatorska, magazyny dzieł sztuki oraz kino z widownią na 150 osób. Wiernie odtworzone Studio Eksperymentalne Polskiego Radia (legendarny SEPR), audytorium, czytelnia, nowoczesne bistro i księgarnia – dopełnią imponującego obrazu.
Galerie główne przewidziano na pierwszym i drugim piętrze, wokół geometrycznej klatki schodowej. Na obu poziomach wystawowych znajdą się też tzw. City Rooms, czyli pomieszczenia z panoramicznymi oknami wychodzącymi na ulicę Marszałkowską i południową część placu Defilad.
Umożliwią one zwiedzającym spojrzenie na centrum Warszawy z zupełnie nowej perspektywy – rozległy widok na Domy Centrum i PKiN stworzy wartość dodaną podczas zwiedzania wystaw. I odwrotnie – widoczne z ulicy i placu, rozświetlone wnętrze muzeum będzie przyciągać przechodniów z ulicy Marszałkowskiej, aby obejrzeli wystawy i odwiedzili audytorium.
Wobec warszawskiego modernizmu
Bryła nowego budynku Muzeum Sztuki Nowoczesnej nawiązuje do modernistycznych domów handlowych Warsa, Sawy i Juniora, sąsiadujących z nią od strony Ściany Wschodniej.
Delikatny, prawie biały i odbijający światło materiał, który tworzy fasady Muzeum, wpisze się w historię architektury centrum miasta, jaki tworzyły nieistniejący, przedwojenny Dworzec Główny Czesława Przybylskiego o minimalistycznych, prostych fasadach czy oparty o geometrię i abstrakcyjną kompozycję „Dom pod Sedesami” Bohdana Lacherta. Ten ostatni miał fasadę również opartą o prostą, racjonalną geometrię: grę prostokątnych okien i okrągłych otworów.
Tuż nad metrem
Największym wyzwaniem, przed jakim stanęli architekci i inżynierowie było usytuowanie obiektu tuż nad tunelami i stacją metra. Niemal 60 proc. budynku znajduje się bezpośrednio nad infrastrukturą podziemnej kolei! Planowanie budowy na terenie objętym restrykcyjnym planem miejscowym, a także konieczność uniknięcia kolizji ze strategiczną miejską siecią techniczną wywindowało niebotycznie wysoki poziom, jaki muszą utrzymać wykonawcy.
Co ciekawe, betonowe elementy budynku są odlewane ręcznie. Zamiast prefabrykatów, pracownicy budowy ręcznie konstruują formy, leją i odwibrowują beton, bo od tego zależy, czy dobrze się on ułoży. Sprawdzają też kolor, jakość i wytrzymałość, każdego pojedynczego elementu Ten proces wymaga zegarmistrzowskiej precyzji, jest jak rzeźbienie w marmurze: każdy ruch jest dokładnie zaplanowany.
Thomas Phifer
Autorem projektu muzeum jest amerykański architekt Thomas Phifer (ur. 1953), autor budynków muzealnych North Carolina Museum of Art w Raleigh (Karolina Północna) czy Glenstone Museum w Potomac (Maryland) w Stanach Zjednoczonych.
Otwarcie nowej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie dla zwiedzających zaplanowano na 2024 r. Trwają już prace nad wystawą otwarcia, która zaprezentuje tworzoną od 15 lat kolekcję MSN.