Z takim wynalazkiem w ręku można iść prosto przed siebie nawet w największą ulewę. Projektanci ze studia 25togo odnaleźli sposób, dzięki któremu przy największych i zacinających w twarz deszczach nie tracimy przestrzeni z naszego pola widzenia.
Z takim wynalazkiem w ręku można iść prosto przed siebie nawet w największą ulewę. Projektanci ze studia 25togo odnaleźli sposób, dzięki któremu przy największych i zacinających w twarz deszczach nie tracimy przestrzeni z naszego pola widzenia.
Projekt studia z Tajwanu nazywa się Goggle Umbrella i jest wydawałoby się, zwyczajnym parasolem. Znając jednak problem z poruszaniem się w mocnym deszczu w miejskim tłumie, gdy przeciskanie się przez nieprzebrane ludzkie fale przypomina często prawdziwą walkę, projektanci wzbogacili zwyczajny parasol o… okulary, wpisane w część ochronną przedmiotu i dzięki tej przezroczystej warstwie użytkownicy mogą oglądać otaczający ich świat.
Wynalazek stał się już prawdziwym przebojem, wystarczy poczytać komentarze na azjatyckich portalach poświęconych wzornictwu. I choć nasze niebo bywaj niewątpliwie bardziej łaskawsze niż to, z którym an co dzień spotykają się mieszkańcy krajów azjatyckich, również i w Europie ulewne deszcze nie są czymś wyjątkowym. A że niebawem dopadnie nas wiosna, a wraz z nią pierwsze mniej czy bardziej obfite deszcze, może warto byłoby pomyśleć o takim rodzaju zabezpieczenia.
Projekt Tajwańczyków trafił już do produkcji, jest dostępny w czarnym i żółtym kolorze. Parasole są wykonane z pcv. Kosztuje ok. 90 dolarów.
Więcej: www.25togo.com
